Prezydent podpisał ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta.

Celem ustawy jest zwiększenie efektywności krajowego systemu przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu. Nowa ustawa ma dostosować polskie prawo do dyrektyw unijnych i ma zastąpić analogiczną ustawę, pochodzącą z 2000 roku.

Dokument m.in. definiuje organy administracji rządowej jako właściwe w sprawach przeciwdziałania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Będą nimi minister finansów i Generalny Inspektor Informacji Finansowej, w randze wiceministra w MF.

Generalny Inspektor, w myśl ustawy, ma otrzymać dodatkowe uprawnienia w postaci sporządzania krajowej oceny ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, a także wydawania decyzji w sprawie spisu osób i podmiotów, wobec których stosuje się szczególne środki ograniczające.

W myśl ustawy kandydat na Generalnego Inspektora będzie musiał się odznaczać m.in. "nieskazitelną postawą patriotyczną", nie będzie mógł też być w przeszłości pracownikiem lub współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL.

Ustawa w nowy sposób definiuje tzw. instytucje obowiązane do przestrzegania ustawy. Spadnie na nie obowiązek oceny ryzyka prania pieniędzy i finansowania terroryzmu, a także stosowania środków bezpieczeństwa finansowego.

W myśl ustawy instytucje obowiązane "identyfikują i oceniają ryzyko związane z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu", będą też musiały uwzględniać czynniki ryzyka dotyczące "klientów, państw lub obszarów geograficznych, produktów, usług, transakcji lub kanałów ich dostaw".

Mają stosować środki bezpieczeństwa finansowego m.in. w przypadku nawiązywania stosunków gospodarczych lub przeprowadzania transakcji okazjonalnej o równowartości 15 000 euro lub większej, "bez względu na to, czy transakcja jest przeprowadzana jako pojedyncza operacja, czy kilka operacji, które wydają się ze sobą powiązane". W konkretnych przypadkach ustawa zakłada również, że instytucja płatnicza będzie miała obowiązek informowania o transakcjach już od 1 tys. euro wzwyż.

Instytucje obowiązane maja też stosować "wzmożone środki bezpieczeństwa finansowego wobec klientów pochodzących z państwa trzeciego wysokiego ryzyka lub mających w nim siedzibę".

Mają także ustalać, czy klient lub tzw. beneficjent rzeczywisty jest osobą zajmującą "eksponowane stanowisko polityczne". W tym celu "instytucje obowiązane wdrażają procedury oparte na analizie ryzyka, w tym mogą przyjmować od klienta oświadczenie w formie pisemnej lub formie dokumentowej, że jest on albo nie jest osobą zajmującą takie stanowisko, składane pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia".

Wszystkie te działania mają być podejmowane "proporcjonalne do charakteru i wielkości instytucji obowiązanej".

Ustawa przewiduje nadanie statusu instytucji zobowiązanych różnym kategoriom podmiotów, takim jak banki, instytucje pożyczkowe, firmy inwestycyjne, zagraniczne osoby prawne prowadzące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej działalność maklerską, spółki prowadzące rynek regulowany, fundusze inwestycyjne, zakłady ubezpieczeń, pośrednicy ubezpieczeniowi, w zakresie transakcji finansowych także notariusze, adwokaci, radcowie prawni, prawnicy zagraniczni, doradcy podatkowi, przedsiębiorcy, stowarzyszenia posiadające osobowość prawną, instytucje pożyczkowe.

Status organizacji obowiązanej projekt nadaje także "podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą, polegającą na świadczeniu usług w zakresie wymiany walut wirtualnych".

Oznacza to, że giełdy walut wirtualnych oraz podmioty, które prowadzą portfele tych walut, będą musiały stosować wobec swoich klientów środki bezpieczeństwa finansowego zgodnie z ustawą, podobnie jak robią to inne instytucje obowiązane. Ma to umożliwić monitorowanie transakcji w celu wykrycia transakcji podejrzanych, czyli mogących mieć związek z praniem pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu. Stosowanie tych przepisów będzie podlegało weryfikacji Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Ustawa wprowadza zarazem pierwszą w systemie polskiego prawa definicję waluty wirtualnej. W myśl ustawy walutą wirtualną jest "cyfrowe odwzorowanie wartości", które "jest wymienialne w obrocie gospodarczym na prawne środki płatnicze i akceptowane jako środek wymiany, a także może być elektronicznie przechowywane lub przeniesione, albo może być przedmiotem handlu elektronicznego".

Określa na nowo zadania, skład i zasady funkcjonowania Komitetu Bezpieczeństwa Finansowego, który ma wspierać GIIF w jego działalności.

Powstanie też tzw. Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych, który będzie jawny, co ma służyć ochronie uczestników obrotu gospodarczego.

W myśl ustawy, ilekroć w ustawie jest mowa o beneficjencie rzeczywistym, "rozumie się przez to osobę fizyczną lub osoby fizyczne sprawujące bezpośrednio lub pośrednio kontrolę nad klientem poprzez posiadane uprawnienia, które wynikają z okoliczności prawnych lub faktycznych, umożliwiające wywieranie decydującego wpływu na czynności lub działania podejmowane przez klienta, lub osobę fizyczną lub osoby fizyczne, w imieniu których są nawiązywane stosunki gospodarcze lub przeprowadzana jest transakcja okazjonalna".

Ustawa wprowadza także mechanizmy blokady rachunków lub wstrzymania transakcji, w przypadku podejrzeń prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.

Nowe regulacje zawierają także bardziej precyzyjne niż dotąd zasady współpracy GIIF z zagranicznymi jednostkami analityki finansowej i Europolem oraz zasady dotyczące kontroli instytucji zobowiązanych. Przewidują też kary pieniężne, które będą nakładane na instytucje zobowiązane, niewywiązujące się z przestrzegania ustawy.

Ustawa ma wejść w życie trzy miesiące od uchwalenia, choć zarówno w Sejmie jak i w Senacie zgłaszano poprawki, by ten czas wydłużyć do pół roku. Rząd był jednak przeciw, z uwagi na grożące Polsce kary za ewentualne opóźnione wdrożenie przepisów unijnych. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

edytor: Jacek Ensztein