Premier Wielkiej Brytanii Theresa May stwierdziła w środę, iż "musimy uznać, że Rosja odpowiada za próbę zabójstwa Siergieja Skripala i jego córki". Zapowiedziała również wydalenie 23 rosyjskich dyplomatów uznanych za niezgłoszonych oficerów rosyjskiego wywiadu; to największa liczba wydalonych rosyjskich dyplomatów od ponad 30 lat.
W oświadczeniu premier podkreślił, że Polska jest bardzo zaniepokojona informacją o użyciu trującej substancji podczas próby zamordowania Siergieja Skripala i jego córki, pani Julii Skripal, co - jak dodał - zagroziło życiu niewinnych cywilów.
"Potępiamy ten bezprecedensowy atak na terytorium Wielkiej Brytanii. Takie użycie chemikaliów jako broni wyraźnie narusza prawo międzynarodowe i postanowienia Konwencji o zakazie rozwoju, produkcji, składowania i stosowania broni chemicznej oraz o ich zniszczeniu (CWC). Polska wyraża pełną solidarność z Brytyjczykami i rządem brytyjskim, a także gotowość do wspierania naszego bliskiego sojusznika i europejskiego partnera w prowadzeniu dochodzenia" - zaznaczył szef polskiego rządu.
"Jednocześnie wzywamy Rosję, aby udzieliła odpowiedzi na pytania stawiane przez stronę brytyjską i odpowiednio współpracowała z OPCW (Organizacją ds. Zakazu Broni Chemicznej - PAP) w tym zakresie. Polska wyraża silne przekonanie, że osoby odpowiedzialne za użycie broni chemicznej powinny być pociągnięte do odpowiedzialności" - dodał Morawiecki.