PSL to jedna z najpoważniejszych partii politycznych i ma prawo do wystawienia swojego kandydata na prezydenta Warszawy; może to być kandydat szerszego porozumienia obywateli, decyzja zapadnie w ciągu kilku tygodni - oświadczył w piątek szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz został zapytany w piątek w TVN24, czy jego partia poprze Rafała Trzaskowskiego - kandydata PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy. "Moim zdaniem będzie trzeci kandydat (oprócz Trzaskowskiego i kandydata PiS), z różnych środowisk społecznych np. ludowców" - odpowiedział.

Jak dodał, PSL to jedna z najpoważniejszych partii politycznych i ma prawo do wystawienia swojego kandydata. "Nie chcemy jednak, żeby to był kandydat tylko i wyłącznie jednej partii politycznej" - podkreślił szef ludowców.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył też, że kandydatem na prezydenta stolicy nie może być polityk, który "zamknie się w swoim urzędzie". "To musi być ogromna otwartość, chęć spotkań, rozmów i przedstawiania swojej wizji Warszawy" - dodał.

Zapytany, kiedy poznamy takiego kandydata, szef PSL powiedział: "Myślę, że to kwestia najbliższych tygodni".

Pod koniec stycznia liderzy PO Grzegorz Schetyna i Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer poinformowali o woli zawiązania koalicji na tegoroczne wybory samorządowe, która miałaby objąć wspólne listy do sejmików województw. Oba ugrupowania planują też wystawienie wspólnych kandydatów m.in. na prezydentów miast. Jedno takie porozumienie już jest - dotyczy startu duetu Rafał Trzaskowski-Paweł Rabiej w wyborach w Warszawie. Pierwszy z nich, poseł PO jest kandydatem na prezydenta stolicy, drugi - polityk Nowoczesnej - na jego ewentualnego zastępcę w ratuszu.

Państwowa Komisja Wyborcza informowała pod koniec stycznia, że tegoroczne wybory samorządowe mogą odbyć się w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada. (PAP)

autor: Dorota Stelmaszczyk