Klub PSL złożył w Sejmie projekt ustawy "Praca dla Młodych". Projekt "wychodzi naprzeciw oczekiwaniom młodych osób, które poszukują pracy" - poinformował w czwartek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Według lidera PSL projekt zakłada, że pracodawca, który zatrudnia osoby uczące się lub studiujące, będzie mógł liczyć na wsparcie w wysokości około 30 tys. złotych. "Pracodawca w zamian za tak dużą pomoc musi zapewnić kolejny rok pracy dla takiej osoby, czyli dwa lata pewnego zatrudnienia na etat dla młodej osoby" - podkreślił Kosiniak-Kamysz na czwartkowym briefingu w Sejmie.

W uzasadnieniu do projektu zaznaczono, że "pracodawca będzie mógł otrzymać refundację wynagrodzenia pracownika przez 12 miesięcy, co miesiąc otrzymując środki w wysokości najniższego wynagrodzenia". "W trakcie programu pracownik będzie miał zagwarantowaną pensję na poziomie płacy minimalnej" - podkreślono.

Kosiniak-Kamysz przypomniał, że program "Praca dla Młodych" wprowadzał jeszcze jako minister pracy i polityki społecznej. "Program cieszył się ogromnym powodzeniem przez ostatnie dwa lata" - zaznaczył prezes PSL. "Powiatowe urzędy pracy, starostowie, którzy realizują ten program, zwracają się do nas o kontynuację tego planu wsparcia zatrudnienia. To jest możliwe już dzisiaj, pieniądze w Funduszu Pracy na ten cel są zagwarantowane" - dodał polityk.

W uzasadnieniu do projektu czytamy, że z programu mogą skorzystać absolwenci szkół zawodowych, ponadgimnazjalnych i wyższych, którzy nie ukończyli 30 lat. Natomiast z refundacji "tylko ci pracodawcy, którzy przez 6 miesięcy przed złożeniem wniosku nie zmniejszyli zatrudnienia z przyczyn dotyczących zakładu pracy". (PAP)

autor: Edyta Roś