Prezes TVP Jacek Kurski przedstawił w czwartek Radzie Mediów Narodowych założenia planowanej reformy telewizji publicznej. Zakłada ona m.in. usprawnienie zarządzania oraz obniżenie kosztów funkcjonowania TVP. Zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 kwietnia.

"Rozmawialiśmy o reformie telewizji, o celach jakie jej kierownictwo stawia sobie na bieżący rok. Pewne rozwiązania wzbudziły opinie krytyczne, czy obawy i wątpliwości" - powiedział po posiedzeniu Rady jej przewodniczący Krzysztof Czabański.

W jego ocenie, przedyskutowania wciąż wymaga zaproponowany przez kierownictwo TVP "sposób procedowania decyzji programowo-finansowych", w którym - jak mówił - "rozmywa się odpowiedzialność".

Czabański zaznaczył jednocześnie, że docenia starania władz telewizji, by zmienić obecny, funkcjonujący od wielu lat system decyzyjny w TVP. Jak mówił, "nie jest w nim jasne kto ostatecznie podejmuje decyzje o kosztach programu, o osobach zatrudnionych".

"Często jest mechanizm dopisywania się do programów i trudno nad tym zapanować w obecnym kształcie organizacyjnym telewizji; doceniam intencję zmiany tej sytuacji, ale jeszcze pewne proponowane rozwiązania budzą nasze obawy" - mówił Czabański.

Dodał, że powstałe zastrzeżenia Rada będzie analizować na kolejnym posiedzeniu, które ma się odbyć "prawdopodobnie za miesiąc". "Czekamy na dalsze opisy tej reformy ze strony kierownictwa telewizji" - podkreślił.

Dopytywany czy podczas czwartkowego posiedzenia poruszono temat zmian personalnych w kadrze kierowniczej TVP Czabański odparł, że temat ten zostanie podjęty na następnym posiedzeniu. "Na razie nie ma żadnych konkluzji, wymieniamy informacje" - dodał. Podkreślił, że ostateczne decyzje ws. zmian w telewizji publicznej zostaną podjęte przez zarząd TVP, niezależnie od uwag Rady Mediów Narodowych.

Czabański poinformował ponadto, że w maju RMM będzie oceniać sytuację we wszystkich głównych mediach publicznych: Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej. Jak mówił, Rada będzie chciała zapoznać się z planami oraz celami kierownictw wymienionych nadawców na rok 2018. "Co nowego chcą wprowadzić jeżeli chodzi o rozwój technologiczny, rozwój formy dotarcia do słuchacza, widza czy czytelnika" - tłumaczył. Dodał, że reforma TVP będzie jednym z elementów, który zostanie poddany ocenie w maju.

Prezes TVP Jacek Kurski powiedział po posiedzeniu Rady, że reforma telewizji "idzie w kierunku usprawniania zarządzania i programowania oraz obniżenia kosztów". "Do tej pory było tak, że ten, kto podejmował decyzje o wsadzeniu czegoś do ramówki, sam to wymyślał i sam rozliczał; nie było transparentności. Teraz jest oddzielona sfera kreacji od programmingu; to znaczy kto inny musi wymyśleć, przedstawić coś do danego pasma, ale to programming decyduje czy to kupujemy" - tłumaczył.

Dodał, że w obecnym systemie "decyzje programowe poszczególnych anten TVP były rozproszone i kanibalizujące się" oraz prowadziły do sytuacji, w której poszczególne anteny TVP konkurowały ze sobą. "Musi być jedno centrum decyzyjne, które w dobie tak dużej konkurencji na rynku, będzie mogło konsolidować treści i optymalnie alokować decyzje programowe" - przekonywał Kurski.

Pytany, czy reforma pociągnie za sobą również zmiany personalne w TVP Kurski odparł, że "one już się dzieją". "Najważniejszy będzie programming; ta sfera będzie bardzo doinwestowana - chodzi o sprawiedliwy, transparentny system zakupu treści" - podkreślił prezes TVP.

Jak mówił, planowane zmiany "idą w duchu wszystkich publicznych telewizji europejskich z prawdziwego zdarzania". (PAP)

autor: Maciej Zubel