Prezydent USA Donald Trump oświadczył w niedzielę, że jeśli zawieszenie działalności rządu spowodowane nieuchwaleniem prowizorium budżetowego będzie się przedłużać, to Republikanie powinni zapewnić finansowanie władz federalnych, zmieniając reguły w Senacie.

Koncepcja Trumpa to odejście od większości kwalifikowanej(trzy piąte) i uchwalenie prostą większością "prawdziwego, długoterminowego budżetu". Trump zarzucił Demokratom na Twitterze, że blokują uchwalenie prowizorium budżetowego, ponieważ chcą, by do Stanów Zjednoczonych bez żadnej kontroli przybywali nielegalni imigranci.

Pomysłowi Trumpa natychmiast sprzeciwił się lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnel - informuje Reuters. Rzecznik Republikanów w Senacie oświadczył, że są oni przeciwni zmianie reguł w tej izbie tak, aby finansowanie rządu i zakończenie obecnego shutdownu można było uchwalić zwykłą większością.

Reuters pisze, że mając w perspektywie listopadowe wybory, w których obsadzona zostanie jedna trzecia miejsc w Senacie i cała Izba Reprezentantów, Republikanie i Demokraci "manewrują, by nawzajem obciążać się winą za shutdown".

Zawieszenie działalności rządu federalnego (shutdown) rozpoczęło się o północy z piątku na sobotę czasu miejscowego (godz. 6 w sobotę w Polsce). Republikanom nie udało się zgromadzić w Senacie 60 głosów potrzebnych do uchwalenia prowizorium budżetowego.

Republikanie twierdzą, że brak ustawy budżetowej spowodowany jest żądaniem Demokratów, aby ewentualne porozumienie obejmowało uregulowanie sytuacji ok. 690 tys. nielegalnych imigrantów (w tym ponad 3 tys. polskich obywateli), którzy jako dzieci znaleźli się na terytorium USA. Osobom tym, nazywanym "marzycielami” grozi deportacja, jeśli Kongres do końca marca nie ureguluje ich sytuacji.

Demokraci za brak ustawy budżetowej obwiniają Republikanów i prezydenta Trumpa, który uzależnia jakiekolwiek ustępstwa ze swojej strony od wyasygnowania przez Kongres funduszy na spełnienie swej podstawowej obietnicy wyborczej, jaką jest budowa gigantycznego muru na granicy z Meksykiem.

Wiceprezydent USA Mike Pence oświadczył w niedzielę, że administracja Trumpa nie wznowi rozmów z Demokratami na temat "nielegalnej imigracji", dopóki nie zakończy się shutdown.

Przemawiając do żołnierzy amerykańskich w jednej z baz na Bliskim Wschodzie Pence zarzucił Demokratom wykorzystywanie kwestii płacenia personelowi wojskowemu do uprawiania polityki. "Zażądamy, by odblokowali funkcjonowanie rządu. (...) Nie wznowimy negocjacji w sprawie nielegalnej imigracji, dopóki nie odwieszą funkcjonowania rządu i nie dadzą wam, naszym żołnierzom i waszym rodzinom, świadczeń i płac, na które zapracowaliście" - powiedział wiceprezydent. (PAP)