O zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego oraz przeprowadzenie audytu polskiej armii po "dwóch latach fatalnych rządów ministra Antoniego Macierewicza" zaapelowali w środę do prezydenta Andrzeja Dudy politycy Nowoczesnej. "Antoni Macierewicz musi zostać rozliczony" - oświadczyli.

We wtorek prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego odwołał ze stanowiska w rządzie m.in. dotychczasowego szefa MON Antoniego Macierewicza; na nowego ministra obrony narodowej został powołany Mariusz Błaszczak, który dotychczas pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka oceniając na konferencji prasowej w Sejmie zmianę na stanowisku szefa MON stwierdził, że politycy PiS zdali sobie sprawę, że Antoni Macierewicz "swoją postawą i szkodzeniem polskiemu bezpieczeństwu, szkodzi też Prawu i Sprawiedliwości".

"Antoni Macierewicz, po dwóch latach rządów nie może po prostu odejść, musi zostać rozliczony" - stwierdził Szłapka. Ocenił, że po dwóch latach "fatalnych rządów Macierewicza i niszczenia polskiej armii", Zwierzchnik Sił Zbrojnych powinien przeprowadzić rzetelny audyt stanu polskiej armii i stanu polskiego bezpieczeństwa.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zaapelowała do Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. "RBN została zorganizowana dwa razy w 2016 r. i ani razu w roku 2017. Oznacza to, że pan prezydent nie korzysta ze specjalnie przeznaczono dla niego narzędzia" - zauważyła.

"Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna czuwać nad tym, by kwestie związane z bezpieczeństwem były kwestiami, które są wspólne dla wszystkich: nie tylko dla prezydenta, rządu, ale również dla przedstawicieli opozycji" - wskazała Lubnauer. "Kiedyś obronność była obszarem wspólnym; warto wrócić do tej tradycji" - dodała posłanka.(PAP)

(Planujemy kontynuację tematu)

autor: Aleksandra Rebelińska