W okolicach Bagdadu doszło we wtorek do nieudanej próby samobójczego zamachu na pielgrzymów, w większości Irańczyków, zmierzających do Karbali z okazji szyickiego święta Arbain. Jednocześnie na międzynarodowym lotnisku w stolicy Iraku wybuchł pożar.

Nie wiadomo, czy pożar był rezultatem awarii technicznej, czy też ataku terrorystycznego. Nie podano żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Samobójczy atak bombowy na szyickich pielgrzymów zmierzających do Karbali udaremniono w miejscowości Ar-Radwanija, znajdującej się na południowy zachód od Bagdadu.

W święto Arbain do Iraku przybywają miliony pielgrzymów z innych krajów, głównie z Iranu. Szyici w ogóle, a Iran w szczególności, uważani są za głównego wroga sunnickich dżihadystów związanych z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. Z tego powodu pielgrzymki na Arbain zawsze były celem ataków terrorystycznych. W 2016 r., kilka dni po tym święcie, w wyniku eksplozji ciężarówki wypełnionej materiałami wybuchowymi w okolicach miejscowości Al-Hilla zginęło co najmniej 125 pielgrzymów, głównie Irańczyków. Zamachu dokonało Państwo Islamskie.

Święto Arbain jest obchodzone na koniec 40-dniowego okresu żałoby po męczeńskiej śmierci imama Husajna, wnuka proroka Mahometa, w bitwie pod Karbalą stoczonej w 680 roku. Husajn jest centralną postacią szyickiego kultu.

W 2016 r. w związku ze świętem Arbain Karbalę odwiedziły 22 mln pielgrzymów. W 2017 r. Arbain wypada w piątek, 10 listopada. Obchody zaczynają się jednak co najmniej tydzień przed tym świętem i kończą się kilka dni po nim. Oprócz Karbali, gdzie znajduje się mauzoleum imama Husajna, pielgrzymi odwiedzają wówczas inne irackie sanktuaria szyickie w Bagdadzie, Samarze i Nadżafie.

Z Bagdadu Witold Repetowicz (PAP)