Zarzut nawoływania do nienawiści wobec narodu ukraińskiego postawiła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów 35-letniemu Mateuszowi C. Mężczyzna namalował na budynku Konsulatu Honorowego Ukrainy w Rzeszowie m.in. szubienicę. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Jak poinformowała PAP we wtorek szefowa tej prokuratury Renata Krut-Wojnarowska, podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu, a jako motyw wskazał pobudki natury emocjonalnej.

"Zebrany dotychczas materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że zachowanie podejrzanego było wyłącznie jego ekscesem, przez nikogo nie inspirowanym” – dodała prokurator.

Jak ustaliła prokuratura, do zdarzenia doszło w okresie między 30 września a 2 października br. Mateusz C. namalował na elewacji budynku zajmowanego przez Honorowy Konsulat Ukrainy w Rzeszowie napisy m.in. „Raus”, a także symbole kotwicy Polski Walczącej, szubienicę.

Prokurator dodała, że mężczyźnie zostaną uzupełnione zarzuty o uszkodzenie elewacji budynku konsulatu. Straty oszacowano na kwotę 2,5 tys. zł. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawca został zarejestrowany przez kamery monitoringu, co pozwoliło na jego szybką identyfikację i zatrzymanie.

W związku z antyukraińskimi napisami na budynku Konsulatu Honorowego Ukrainy w Rzeszowie ukraińska dyplomacja zwróciła się wówczas do MSZ Polski. Rzeczniczka MSZ Ukrainy Mariana Beca napisała wówczas na Twitterze: "Incydent w Rzeszowie () to prowokacja, kolejny element wojny hybrydowej FR (Federacji Rosyjskiej) przeciwko Ukr. (Ukrainie)".

"W związku z aktem wandalizmu oficjalnie zwróciliśmy się do MSZ Polski. Miejscowa policja szybko zareagowała. Rozpoczęto działania śledcze" - dodała wówczas Beca.