Do odnowienia architektury bezpieczeństwa w Europie wezwał prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, otwierając Letnią Sesję ZP OBWE w Mińsku. Jego zdaniem bezpieczeństwo europejskie przeżywa „kryzys systemowy”.

Zdaniem Łukaszenki niezbędne jest odnowienie ogólnoeuropejskiego dialogu w dziedzinie zaufania, bezpieczeństwa, współpracy. „Należy uwzględnić ogromne pozytywne doświadczenie procesu helsińskiego w latach 70. XX w., z którego wynika, że trzeba działać uprzedzająco, a nie podejmować decyzji post factum. Wszystko to potwierdza aktualność idei nowego procesu helsińskiego” – powiedział Alaksandr Łukaszenka podczas uroczystego otwarcia w Mińsku 26. Letniej Sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Prezydent Białorusi ocenił, że „od czasów zakończenia zimnej wojny architektura europejska nie przeżywała jeszcze tak poważnego kryzysu systemowego”, wskazał, że „Europa znalazła się w epicentrum problemów”, które należy „w porę rozwiązywać”.

Jego zdaniem nowy proces helsiński, który umownie określił jako "Helsinki-2", powinien prowadzić do zawarcia przez wiodące mocarstwa nowego porozumienia, które zapobiegałoby powrotowi zimnej wojny. Do takich rozmów, jak ocenił, można by zaprosić również Chiny.

W swoim wystąpieniu Łukaszenka odniósł się również do sytuacji na Białorusi, wskazując m.in., że krytyka „rzekomego ograniczania wolności mediów to klisze z arsenału przeszłości”. Mówiąc o prawach człowieka, rządach prawa i demokracji, stwierdził: „Robimy wszystko, żeby na Białorusi było ich nie mniej niż w innych państwach Europy”. Wyjaśnił również, że Białoruś słyszy wezwania do zaprzestania stosowania kary śmierci, ale „żadne państwo nie może działać wbrew woli narodu”.

„Realne bezpieczeństwo to nie tylko brak wojny. To realne działania na rzecz przestrzegania praw człowieka, demokratycznych wyborów, przeciwdziałania korupcji i pełnego szacunku dla prawa” – mówiła przewodnicząca ZP OBWE Christine Muttonen, podkreślając znaczenie zasad przyświecających działalności OBWE.

„To, co robimy, to nie jest idealizm i naiwność” – mówiła Muttonen, wzywając do „odbudowywania mostów zaufania i ducha współpracy”. Podkreśliła rolę Białorusi, wynikającą z jej „szczególnego miejsca w Europie, zarówno w sensie geograficznym i politycznym”. Wskazała na zaangażowanie tego kraju na rzecz uregulowania konfliktów – w Górskim Karabachu i na wschodzie Ukrainy.

„Być może nie osiągniemy porozumienia we wszystkich kwestiach, ale to, że kontynuujemy dialog oznacza, że wypełniamy swoje zobowiązania i budujemy fundament prawdziwej współpracy” – podsumowała Muttonen.

Uładzimir Andrejczanka, przewodniczący Izby Reprezentantów białoruskiego parlamentu wtórował prezydentowi. „Żeby uchronić ludzkość przed katastrofą, potrzebne jest nowe podejście, które rozwinie ducha porozumień helsińskich” – mówił podczas swojego wystąpienia. Wskazał na szereg problemów - „niecichnące i na nowo wybuchające konflikty, wzrost liczby zamachów terrorystycznych”, a także „niewyobrażalna skala potoków uchodźców i migrantów”. „Wszystko to ma miejsce na tle utraty efektywności przez obecny system stosunków międzynarodowych, w tym w ramach OBWE” – ocenił.

Sebastian Kurz, przewodniczący OBWE i minister spraw zagranicznych Austrii wezwał do realizacji porozumień mińskich na wschodzie Ukrainy. Polityk podkreślił zaangażowanie ZP OBWE w działania na rzecz pokojowego uregulowania konfliktów w Donbasie, ale także w Górskim Karabachu i w Naddniestrzu.

Letnia sesja ZP OBWE, której tematem jest „Zwiększanie wzajemnego zaufania i współpracy na rzecz pokoju i dobrobytu w regionie OBWE”, potrwa do 9 lipca i zakończy się przyjęciem Deklaracji Mińskiej. W spotkaniu bierze udział ponad 300 parlamentarzystów z krajów członkowskich.

Wśród zagadnień poruszanych podczas sesji letniej będą walka z terroryzmem, zmiany klimaty, kwestie migracji i wzmacnianie mechanizmów OBWE w dziedzinie wdrażania praw człowieka, a rozmowy będą dotyczyć m.in. kryzysu na Ukrainie, rozbrojenia, konfliktów na Kaukazie Południowym, cyberbezpieczeństwa, kary śmierci, walki z korupcją, a także praw uchodźców i wewnętrznych przesiedleńców.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)