Wbrew zapowiedziom, Sejm nie będzie w czwartek wieczorem głosował nad uchwaleniem nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Prawa o ustroju sadów powszechnych. Oba punkty spadły z porządku wieczornych glosowań.

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS) powiedział PAP, że wnioskodawcy poczekają na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego ws. ustawy o KRS. "Od tego będzie zależeć ostateczny kształt projektu o KRS, a być może także w części ustawy o sądach" - dodał.

Poseł Bartłomiej Wróblewski (PiS) mówił też PAP, że "wbrew twierdzeniom opozycji prace legislacyjne nad tymi projektami przebiegają bez pośpiechu".

W kwietniu br. prokurator generalny Zbigniew Ziobro wniósł do Trybunału o stwierdzenie niezgodności z konstytucją zapisów ustawy o KRS z 2011 r., m.in. co do zasady wyboru sędziów-członków KRS. "Intencją wniosku jest ostateczne uniknięcie ewentualnych wątpliwości dotyczących rozwiązań w nowelizacji ustawy o KRS, nad którą pracuje Sejm" - podkreślono wtedy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Według wniosku Ziobry, ustawa o KRS m.in. ogranicza prawa wyborcze sędziów przy wyłanianiu ich przedstawicieli do Rady, gdyż stawia w uprzywilejowanej pozycji sędziów sądów wyższych instancji oraz bezpodstawnie różnicuje charakter kadencji sędziów-członków KRS oraz parlamentarzystów-członków KRS. W stanowisku dla TK marszałek Sejmu poparł wszystkie zarzuty wniosku Ziobry.

TK nie ogłosił jeszcze terminu zbadania sprawy.

Rządowy projekt noweli ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców wybrałby Sejm - dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Według opozycji - która chce odrzucenia projektu - kadencji członków Rady nie można wygasić ustawą zwykłą, bo wymagałoby to zmiany konstytucji.

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że TK dopuszcza możliwość skracania kadencji, gdy przemawiają za tym "szczególne okoliczności" - według resortu należy do nich "kompleksowa reforma Rady". Zdaniem MS, wybór sędziów-członków Rady przez Sejm ma zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotychczas decydowały o tym "w praktyce sędziowskie elity".

"Uważam, że nie powinno wprowadzać się takich rozwiązań jak wygaszenie kadencji członków KRS przed upływem konstytucyjnego terminu zakończenia tej kadencji" - mówił 5 maja prezydent Andrzej Duda.

Z kolei projekt nowelizacji Usp autorstwa posłów PiS zakłada zmianę zasad powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości i wprowadzenie zasady losowego przydzielania spraw sędziom. PiS podkreśla, że projekt służy obiektywizacji rozpatrywania spraw i jest kolejnym krokiem w reformie wymiaru sprawiedliwości. Według opozycji - która wnosi o jego odrzucenie - projekt "wywraca konstytucyjny porządek, oparty na klasycznym trójpodziale władzy".

Oba projekty krytycznie oceniają środowiska sędziowskie, SN KRS, a także RPO.