Sejmowa komisja obronny negatywnie zaopiniowała w środę wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony Antoniego Macierewicza, zgłoszony przez PO. Tego samego dnia nad wnioskiem ma debatować Sejm.

Za poparciem wniosku głosowało 14 posłów, przeciw było 17, jedna osoba się wstrzymała.

"Nasz poprzedni wniosek Sejm rozpatrywał w lipcu ubiegłego roku. Ile złego nie wydarzyło by się w siłach zbrojnych, w pozycji międzynarodowej Polski, gdyby wtedy wysoka izba się przychyliła do tego wniosku" – mówił Tomasz Siemoniak (PO). "Nie ma sondażu, w którym Antoni Macierewicz nie byłby politykiem budzącym największą nieufność, najgorszym ministrem, liderem do odwołania z rządu. Suweren ma wyrobione zdanie, czas na państwa" – zwrócił się do rządzącej większości.

Zarzuty PO to "niszczenie potencjału osobowego Wojska Polskiego", z którego w ostatnich miesiącach odeszli m. in. szef Sztabu Generalnego powołany na nową kadencję przez prezydenta Andrzeja Dudę, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, szef Inspektoratu Uzbrojenia, sprawa Bartłomieja Misiewicza i innych osób zatrudnianych w MON, zahamowanie w modernizacji technicznej, m. in. przez brak wyboru śmigłowców i wielokrotnie zmieniane zapowiedzi ich zakupu, sposób wyboru średnich samolotów do transportu osób na najwyższych stanowiskach w państwie i rozbudowa Wojsk Obrony Terytorialnej kosztem wojsk operacyjnych.

"Bardzo krzywdzące dla odchodzących były słowa, że są związani ze starą epoką, uczyli się na wschodzie, to nieprawda. Miałem zaszczyt z nimi współpracować, oni kończyli najlepsze zachodnie uczelnie, mają za sobą Irak, Afganistan, byli cenionymi dowódcami w NATO, cenili ich dowódcy amerykańscy, brytyjscy, francuscy, niemieccy. Samo doprowadzenie do kryzysu personalnego jest dostatecznym powodem, by Antoniego Macierewicza odwołać z resortu" – mówił Siemoniak.

Nawiązując do kariery byłego rzecznik MON Siemoniak wyraził przekonanie, że "posłowie PiS nie mają kłopotu w ocenie tej sytuacji; najwyższa komisja partyjna oceniła, że Bartłomiej Misiewicz do niczego w sferze publicznej się nie nadaje".

"W ciągu 15 miesięcy zniszczyliście polską armię, sparaliżowaliście proces zakupów uzbrojenia" – mówił Czesław Mroczek (PO). "Nie kupiliście ani jednego śmigłowca dla wojska, kupiliście pięć samolotów dla władzy" – dodał. Przypomniawszy zastrzeżenia Krajowej Izby Odwoławczej do zakupu samolotów Boeing ocenił, że "to największy ustawiony kontrakt w historii Polski".

Reprezentujący MON wiceminister Michał Dworczyk zapewnił, że Macierewicz, który rano spotkał się z weteranami, będzie obecny w czasie sejmowej debaty. "Z bliska widzę, jak Antoni Macierewicz reformuje polskie wojsko. Jest człowiekiem, który dla mojego pokolenia jest wzorem służby dla Polski" – dodał, przywołując działalność opozycyjną Macierewicza.

Odpowiadając na zarzut "rzekomych czystek" Dworczyk powtórzył, że w niektórych latach rządów PO-PSL z wojska odchodziło więcej wysokich oficerów niż pod rządami PiS, a ostatnie odejścia miały różne przyczyny. "W przypadku części osób kadencja się skończyła, niektórzy, jak gen. Mirosław Różański, nie mogli pogodzić się, że koncepcje które wypracowywali z ówczesnym prezydentem Bronisławem Komorowskim, jak system kierowania i dowodzenia, zostały krytycznie ocenione i będą zmieniane" – powiedział.

"Oczywiście była też grupa oficerów, których PiS, obecny rząd i Antoni Macierewicz nie widzą jako kandydatów na najwyższe dowództwa w wojsku" – dodał, przekonując, że gen Janusz Bojarski - "były szef WSI, absolwent akademii politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, naprawdę dzisiaj nie musi, po 27 latach od upadku komunizmu, reprezentować RP". Dworczyk powtórzył, że b. przewodniczący podkomisji smoleńskiej Wacław Berczyński, wbrew temu, co sugeruje opozycja w mediach, nie miał żadnego wpływu na negocjacje offsetowe, żadnego wpływu na zakończenie postępowania.

Zapewnił, że w sprawie samolotów dla VIP zostały dochowane wszelkie procedury, przetarg unieważniony zgodnie z prawem, a ponieważ pozostał jeden oferent wybrano tryb zakupu z wolnej ręki, zgodnie z prawem o zamówieniach publicznych. "Dla mnie to niesamowite, że jesteście wstanie obrażać młodych ludzi którzy chcą służyć w Polsce" – odniósł się do krytycznych ocen stanu wyszkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej.

Argumentował też, że nastroje w wojsku skokowo się poprawiły się od jesieni 2015 do 2016 r., co wykazały badania Wojskowego Biura Badań Socjologicznych.

Wniosek o odwołanie Macierewicza PO złożyła 21 kwietnia. Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów - musi się za nim opowiedzieć minimum 231 posłów. Platforma występowała już wcześniej o odwołanie Macierewicza - w lipcu 2016 r., tuż przed warszawskim szczytem NATO.