W Peru na zajęciach z informatyki na dziesięciu mężczyzn przypada jedna kobieta, a mężczyźni nie akceptują kobiet w swoich grupach projektowych. W Tanzanii jeśli kobieta chce iść na studia, to spotyka ją ostracyzm ze strony mieszkańców jej wioski - mówi PAP prof. Jennifer Widom z Uniwersytetu Stanforda.

Jennifer Widom jest profesorem informatyki oraz dziekanem na Uniwersytecie Stanforda - uczelni z Doliny Krzemowej, która zajmuje drugie miejsce w Academic Ranking of World Universities. Ekspertka, wykorzystując roczny urlop naukowy, prowadzi na całym świecie bezpłatne kursy i warsztaty z zakresu Big Data, Design Thinking, ale także spotkania o roli kobiet w świecie technologii - Women in Tech. Gościła na Politechnice Łódzkiej, a Polska była jedynym krajem w Europie na trasie jej podróży.

W ramach warsztatów Women in Tech spotyka się na całym świecie z kobietami, które wybrały ścieżkę kariery związaną z nauką i inżynierią; dyskusja dotyczy tego, z czym te kobiety mierzą się na co dzień. A sytuacja kobiet chcących się kształcić w tym kierunku jest bardzo różna w poszczególnych krajach, w niektórych bardzo trudna.

"W Peru na zajęciach z informatyki na dziesięciu mężczyzn przypada jedna kobieta, a mężczyźni nie akceptują kobiet w swoich grupach projektowych – więc to jest problem. W Tanzanii jeśli kobieta chce iść na studia, to spotyka ją ostracyzm ze strony mieszkańców jej wioski” - przytoczyła przykłady.

Ekspertka przyznaje, że tematyka spotkań z kobietami jest bardzo zróżnicowana i nie ma żadnego programu takich dyskusji. "Podczas spotkań zazwyczaj poruszam jakieś tematy i pytam jak to jest w danym kraju, jak jest na zajęciach, w domu, co myśli twoja rodzina, co sama myślisz o swojej karierze i przyszłości” - podkreśliła.

Według niej odrębnym tematem jest to, dlaczego kobiety wybierają taką ścieżkę zawodową. "Moim zdaniem wszyscy powinni mieć prawo wyboru takiej ścieżki kariery, jakiej pragną i nic nie powinno stać im na drodze. Myślę, że jest to dobrze udokumentowane, że powodem tego, iż mniej kobiet wybiera zawody związane z nauką lub inżynierią, są wcześniejsze etapy edukacji. Przyczyna leży w tym, co się dzieje z dziewczętami, zanim pójdą na studia” - oceniła.

Przyznała, że to co może zrobić jako profesor Uniwersytetu Stanforda, to uczynić zajęcia na uczelni bardziej zachęcającymi.

"Studenci w USA mogą wybrać kierunek studiów później, już po tym jak dostaną się na studia. Daje to nam wspaniałą możliwość powiedzenia im, iż każdy kierunek jest osiągalny bez względu na to, czy się jest kobietą czy mężczyzną. Możemy sprawić, że czują się komfortowo ze swoim wyborem bez względu na płeć” - podkreśliła prof. Widom.