12 granatów bojowych, ponad 800 sztuk amunicji różnego kalibru, elementy broni palnej, zapalniki i spłonki do granatów ręcznych, proch strzelniczy i około 5 tys. sztuk spłonek do amunicji wojskowej zabezpieczyli stołeczni policjanci u dwóch handlarzy bronią.

"Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw uzyskali informację o mającej się odbyć transakcji sprzedaży broni palnej. Z ich ustaleń wynikało, że osoby, które będą próbowały sprzedać nielegalny towar prawdopodobnie zajmują się rekonstrukcją starej broni palnej" - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji Mariusz Mrozek.

Dwaj mężczyźni zostali w tej sprawie zatrzymani przez policję, usłyszeli oni w prokuraturze na Żoliborzu zarzuty. 47-letni Artur O. jest podejrzany o posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni i szeregu istotnych jej elementów oraz 12 granatów bojowych typu F1. 61-letni Tadeusz C. odpowie za posiadanie bez wymaganego zezwolenia lufy karabinowej oraz amunicji. Mężczyznom może grozić kara do 8 lat więzienia.

Artur O. został tymczasowo aresztowany przez sąd, a Tadeusz C. jest objęty policyjnym dozorem.

Mężczyźni mieli urządzić w miejscach zamieszkania warsztaty, gdzie mogła trwać nielegalna produkcja broni. Funkcjonariusze udali się do miejscowości na terenie powiatu warszawskiego zachodniego, gdzie w trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych zabezpieczyli m.in.: 12 granatów bojowych, ponad 800 sztuk amunicji różnego kalibru, elementy broni palnej, zapalniki i spłonki do granatów ręcznych, proch strzelniczy oraz około 5 tys. sztuk spłonek do amunicji wojskowej.

Na miejscu pojawili się także policyjni pirotechnicy oraz specjaliści ze stołecznego laboratorium kryminalistycznego. Teraz policjanci sprawdzają źródło pochodzenia zabezpieczonych przedmiotów oraz ich przeznaczenie. (PAP)