Dobro rodziny, praca, zdrowie, bezpieczeństwo to płaszczyzny, które łączą nas z paniami, które dziś - 8 marca - protestują na ulicach -podkreślił w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek odnosząc się do Międzynarodowego Strajku Kobiet.

"Demokracja ma to do siebie, że protesty są czymś naturalnym i dozwolonym" - podkreśliła Mazurek. "My tych protestów nie popieramy, ale nikomu ich nie odmawiamy" - dodała posłanka. Zaapelowała do kobiet o wspólną pracę nad "rzeczami, które są dla nas ważne". "Sądzę, że dobro rodziny, praca, zdrowie, bezpieczeństwo są to te płaszczyzny, które łączą nas z tymi paniami, które dziś protestują na ulicach" - oceniła rzeczniczka PiS.

"Możemy się różnić, ale możemy w różnych płaszczyznach zawierać porozumienia i kompromisy, które będą zadawalały nas wszystkich" - tak Mazurek skomentowała postulat protestujących kobiet dotyczący legalnej aborcji. "Nie chciałabym koncentrować naszej współpracy tylko na jednym zagadnieniu" - dodała.

Jak zauważyła, nie tylko premier Beata Szydło, ale i rząd PiS pochylał się wielokrotnie nad losem kobiet w Polsce. Mazurek zaznaczyła, że poprawie życia kobiet służą m.in. Program 500+, Mieszkanie Plus, czy obniżenie wieku emerytalnego. "To są argumenty, które świadczą, że los Polek nie jest obojętny ani pani premier, ani rządowi PiS" - oświadczyła rzeczniczka PiS.

Pytana, czy kobiety protestujące w środę na ulicach mogą liczyć na dialog z rządem ws. swoich postulatów, odparła, że "ulica nie jest dobrym miejscem do rozmów". "Tematy (podnoszone przez protestujące kobiety) były przedmiotem rozmów w Sejmie i sądzę, że dalej będą" - zadeklarowała Mazurek. "Tak jak panie mają prawo do manifestowania swoich poglądów, tak i my mamy prawo do tego, aby przyjmować takie rozwiązania za słuszne" - dodała.

Posłanka PiS Anna Krupka wskazała na konferencji prasowej, że obok rodziny i zdrowia, dla kobiet ważną wartością jest także praca i rozwój zawodowy. Posłanka oświadczyła, że PiS chce wspierać kobiety w realizacji swoich marzeń i celów zawodowych. Krupka przypomniała, że wg. raportu PwC, wśród krajów OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) Polska jest jednym z czterech krajów z najniższymi nierównościami płacowymi między kobietami, a mężczyznami. "Ta luka płacowa wynosi u nas jedynie 7 proc. Chcemy by te nierówności jeszcze się zmniejszały" - oświadczyła posłanka.

Posłanki PiS, które wzięły udział w konferencji prasowej w Dniu Kobiet wskazały, że bez względu na poglądy polityczne, kobietom należy się szacunek w rodzinie, pracy i społeczeństwie. "Chcemy sprawiedliwości i szacunku, o to będziemy walczyć" - podkreśliły. (PAP)