Wtorkowa sesja nie przyniosła większych zmian na wycenie złotego - poinformowali analitycy. Około godz. 16.50 euro kosztowało 4,30 zł, dolar 4,07 zł, frank szwajcarski 4,01 zł, a funt 4,96 zł. Dodali, że środowe posiedzenie RPP nie powinno "zwiększyć zmienności na złotym".

"Dość ubogie kalendarium makroekonomiczne w trakcie dzisiejszej sesji nie sprzyjało wzrostowi zmienności na rynkach, w związku z czym również i notowania złotego prezentowały się względnie stabilnie" - wskazał analityk Rafał Sadoch z DM mBanku.

Jego zdaniem "działające (...) na złotego dwie siły znoszą się wzajemnie, co sprzyja stabilizacji notowań polskiej waluty". Jak podkreślił "rozpoczynające się we wtorek dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na którym zaprezentowane będą najnowsze wyniki projekcji makroekonomicznych "nie powinno zwiększyć zmienności na złotym".

Konrad Ryczko z DM BOŚ również ocenił, że wtorkowa sesja "nie przyniosła większych zmian na wycenie złotego, ani na notowaniach długu". Według niego inwestorzy czekają na kolejne impulsy z szerokiego rynku oraz jutrzejsze zakończenie posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

"Uwaga szerokiego rynku skupia się obecnie na zbliżających się decyzjach instytucji centralnych, jak EBC czy przede wszystkim FED. Prawdopodobieństwo marcowych podwyżek stóp przez FED wynosi blisko 90 proc., co sugeruje, iż ruch ten jest już wyceniony w notowaniach USD" - ocenił Ryczko. Dodał, że Rada Polityki Pieniężnej nie powinna jutro przynieść większych zaskoczeń. Jego zdaniem, uwaga rynków będzie skupiona na stanowisko członków Rady dot. "ostatniego podbicia inflacji oraz dalszych projekcji makro". (PAP)