Rzecznik PiS Beata Mazurek podkreśliła w środę, że obecnie toczą się prace nad projektem nowelizacji ustawy o ochronie środowiska i nie jest jeszcze znany termin, kiedy projekt trafi do Sejmu. "Chcemy, żeby to było jak najszybciej" - mówiła Mazurek.

Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt ustawy, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.

Nowe przepisy wzbudziły społeczne protesty. W poniedziałek szef PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z warszawskimi i podwarszawskimi strukturami partii poinformował, że przepisy te będą zmienione.

Rzeczniczka PiS pytana w środę przez dziennikarzy, kiedy i jak zmienią się przepisy, odpowiedziała, że jeśli projekt będzie gotowy, wówczas o tym poinformuje. "Na razie nad tym pracujemy, chcemy, żeby to było jak najszybciej" - zadeklarowała Mazurek.

Jak oceniła niektórzy są zadowoleni z obowiązującej ustawy. "Na przykład prywatni właściciele, którzy cieszą się z tego, że na swoich działkach mają możliwość wycinki drzew" - powiedziała Mazurek. Ale - jak podkreśliła - "też są sytuacje takie, jak mają miejsce w Warszawie, gdzie tereny należą do deweloperów, z którymi trzeba coś zrobić".

Rzeczniczka PiS powiedziała, że o tym, czy w danym mieście znajdą się parki i tereny zielone, w rzeczywistości decydują plany zagospodarowania przestrzeni. "To od ludzi, którzy podejmują decyzję, czyli radnych i prezydentów zależy to, czy te tereny będą w danych miastach, czy nie" - podkreśliła Mazurek.

Na uwagę dziennikarzy, że w momencie, kiedy jest już zapowiedziana nowelizacja ustawy o ochronie środowiska, właściciele prywatnych działek będą masowo wycinać drzewa, rzeczniczka PiS powiedziała: "Zgadzam się, dlatego trzeba to zrobić jak najszybciej". "Nie tylko z powodu wycinki, ale też z powodu tego, że jak przyjdzie wiosna, to drzewa zaczynają żyć i tego robić nie wolno" - dodała.

Jednocześnie Mazurek zaznaczyła, że na razie nie jest znany termin, w którym projekt nowelizacji ustawy trafi do Sejmu.

W Warszawie oburzenie wywołało wycięcie drzew przed Urzędem Dzielnicy Śródmieście. Teren przed budynkiem jest prywatny. Urząd Dzielnicy zapewnił w sobotę na Facebooku, że nie miał z wycinką nic wspólnego i "jest zbulwersowany, zarówno rozmiarem, jak i sposobem jej przeprowadzenia". Wycinkę skrytykowało m.in. stowarzyszenie "Miasto Jest Nasze" oraz Partia Razem.

W poniedziałek Jarosław Kaczyński podczas spotkania z warszawskimi i podwarszawskimi strukturami partii zadeklarował, że przepisy dotyczące wycinki drzew na prywatnych posesjach będą zmienione. Według uczestników spotkania, z którymi rozmawiała PAP, prezes ostro skrytykował Ministerstwo Środowiska za nowe przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach. "Prezes powiedział, że jest przeciw tym rozwiązaniom i będzie ich zmiana. Stwierdził, że widać w tym prawie lobbing" - powiedział PAP warszawski polityk PiS.

Projekty nowelizacji obowiązującej ustawy o ochronie środowiska przygotowali już politycy PO, a także stołeczny ratusz.(PAP)