W ubiegłym roku polska dyplomacja brała aktywny udział w dyskusjach nt. przyszłości UE; wbrew początkowym wątpliwościom polski głos w sprawie kryzysu migracyjnego oraz potrzeby reformy UE został dostrzeżony - powiedział w czwartkowym expose szef MSZ Witold Waszczykowski.

"Polska dyplomacja brała aktywny udział we wszystkich dyskusjach dotyczących nie tylko bezpieczeństwa euro-atlantyckiego, ale i przyszłości Unii Europejskiej. Wbrew początkowym wątpliwościom polski głos w sprawie kryzysu migracyjnego oraz potrzeby reformy UE został dostrzeżony i zyskał uznanie naszych partnerów. W reakcji na zamiar opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię podjęliśmy uwieńczone sukcesem działania, mające na celu utrzymanie wzmocnionej współpracy z tym krajem" - powiedział Waszczykowski w Sejmie.

"Niezwykle intensywne były relacje z Niemcami, czego przejawem było pięć spotkań prezydentów, trzy spotkania szefów rządów oraz mój stały kontakt z niemieckim kolegą" - dodał.

"Doprowadziliśmy do ożywienia relacji z naszymi najbliższymi partnerami w regionie – w ramach Grupy Wyszehradzkiej, z państwami bałtyckimi i nordyckimi. Rozpoczęliśmy intensywniejszy dialog z państwami położonymi pomiędzy Morzem Bałtyckim, Morzem Czarnym oraz Morzem Adriatyckim" - powiedział szef MSZ.

Jak dodał, "Polska wniosła ważny wkład w wypracowywanie unijnej polityki migracyjnej, co znalazło wyraz w decyzjach nieformalnego szczytu Unii w Bratysławie, a także w kształtowanie nowej rzeczywistości energetycznej w naszej części Europy".

"Stabilizacja naszego sąsiedztwa i szerzej – sąsiedztwa europejskiego jest dla Polski zadaniem o kluczowym znaczeniu. Stąd między innymi wynika nasza aktywność w relacjach z Ukrainą i Białorusią, ale także w stosunkach z państwami Bliskiego Wschodu oraz decyzje dotyczące zaangażowania wojskowego w tym regionie" - podkreślił Waszczykowski.