9 stycznia o 13:30 przedstawiciele organizacji społecznych przekażą prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu, ponad 50 000 podpisów zebranych pod apelem przeciwko skandalicznej nowelizacji ustawy Prawo łowieckie. Nowe prawo forsowane jest przez ministra-myśliwego Jana Szyszkę. Liczymy, że prezes Kaczyński, znany z sympatii do zwierząt wyśle projekt tej ustawy do kosza. Przekazaniu podpisów do biura PiS-u przy ul. Nowogrodzkiej 84/86 w Warszawie towarzyszyć będzie demonstracja.

Dlaczego 9 stycznia? W tym dniu obraduje specjalna podkomisja ds. rozpatrzenia rządowego projektu ustawy Prawo łowieckie, zdominowana przez zwolenników myśliwskiego lobby. Istnieje ogromne niebezpieczeństwo, że forsowana przez ministra Szyszkę, szkodliwa dla ludzi i przyrody, ustawa zostanie przyjęta bez postulowanych, przez stronę organizacje społeczne, zmian.

Dlaczego przed siedzibą PiS? Prezes Jarosław Kaczyński znany jest ze swojej sympatii do zwierząt i może powstrzymać szkodliwe dla przyrody zmiany w prawie. Do niego skierowany został apel, który podpisało ponad 50 tysięcy osób. Podpisy przekażemy mu podczas demonstracji.

Dlaczego nowelizacja nadaje się do kosza? Jest sprzeczna z wolą Polaków. Najnowsze badania CBOS pokazują, że 78% ankietowanych uważa, że nie powinno się karać ludzi za wejście na teren polowania, a aż 81% nie zgadza się na tworzenie obwodów łowieckich na terenie prywatnym bez pytania o zgodę właściciela. Nowe prawo ograniczy również naszą wspólną przestrzeń i przyzna myśliwym większe prawa. Właściciele nieruchomości nie będą mogli skutecznie sprzeciwić się polowaniom na ich własnej ziemi.

Nowelizacja nie uwzględnia koniecznych zmian zwiększających bezpieczeństwo ludzi i przyrody oraz poprawiających dobrostan zwierząt, takich jak: wprowadzenia obowiązku okresowych badań okulistycznych, psychologicznych i psychiatrycznych dla myśliwych, odsunięcia polowań od naszych domów, wprowadzenia zakazu udziału dzieci w polowaniach, wprowadzenia zakazu polowań zbiorowych i dokarmiania zwierząt, oraz strzelania toksyczną dla środowiska amunicją ołowianą.

„Pora skończyć z mitem, że prawo łowieckie dotyczy tylko myśliwych. Dotyczy każdego mieszkańca Polski. Aby się o tym przekonać, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „pomyliłem z dzikiem” mówi Piotr Cykowski z Akcji Demokracji. „Pora rozprawić się z myśliwskim lobby i stworzyć dobre prawo korzystne dla przyrody i wszystkich obywateli, przygotowane przez ekspertów oraz konsultowane ze społeczeństwem. 9 stycznia będziemy się tego domagać.” - dodaje.