Rok 2016 upłynął pod znakiem rodziny, wsparcie dla polskich rodzin będzie kontynuowane, ale w 2017 priorytetem będzie rozwój i gospodarka - powiedział w czwartek premier Beata Szydło.

Szefowa rządu zaznaczyła, że już w 2016 roku rozpoczęto programy dotyczące rozwoju - decyzją rządu powstał Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, by - jak mówiła - projekty prorozwojowe mogły być szybciej, lepiej i skuteczniej wprowadzane w życie.

Premier mówiła też, że w ramach komponentu prorozwojowego podjęte zostały działania na rzecz rolników - tu wymieniła m.in. regulację dla ochrony ziemi, wcześniejsze wypłaty dopłat bezpośrednich, ochronę polskiej marki, kwestię ubezpieczeń rolniczych. "To jest realna pomoc, która została skierowana na polską wieś" - powiedziała Szydło.

Zaznaczyła też, że większa część pieniędzy wypłaconych w ramach programu Rodzina 500+ znalazła się w rodzinach mieszkających na wsi. Jak dodała, to pokazuje skalę pomocy i wsparcia dla polskiej wsi przekazanej w tym roku.

Szefowa rządu mówiła też o rozpoczęciu procesu repolonizacji banków, zaznaczając, że będzie on kontynuowany, o odbudowie polskiego przemysłu, o decyzji, że wyposażenie polskiej armii będzie produkowane i kupowane w polskich zakładach zbrojeniowych, obniżeniu CIT dla mikroprzedsiębiorców, a także o działaniach na rzecz odbudowy potencjału polskiego górnictwa, których celem jest by było ono nowoczesne i konkurencyjne i by było ono gwarancją bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Warto żeby ci, którzy dzisiaj krytykują budżet przygotowany przez PiS, odpowiedzieli Polakom co robili z pieniędzmi z budżetu państwa przez 8 lat w czasie rządów PO i PSL- powiedziała w czwartek premier Beata Szydło.

"Ci, którzy dzisiaj krytykują i którzy krytykowali w grudniu 2015 r. budżet przygotowany przez PiS, program Rodzina 500 Plus, Mieszkanie Plus, obniżenie wieku emerytalnego, darmowe leki dla seniorów, którzy krytykowali to wszystko, co my zrealizowaliśmy, warto, żeby odpowiedzieli Polakom co robili z pieniędzmi publicznym, co robili z pieniędzmi z budżetu państwa przez 8 lat, dlaczego wcześniej te pieniądze nie trafiały do obywateli" - powiedziała szefowa rządu na konferencji prasowej.

Dziś - mówiła - "można zadać jedno krótkie pytanie: gdzie były te pieniądze, gdzie i na co przeznaczano te pieniądze w czasie gdy rządziła PO i PSL".

"Dlaczego te pieniądze, które dzisiaj my kierujemy do polskich rodzin nie zostały wcześniej tam skierowane. Przecież budżet państwa, jak pokazaliśmy najlepiej, jest w stanie to wszystko wytrzymać" - powiedziała szefowa rządu.