Regulamin jest elementem prawa; trwałe uniemożliwianie obrad Sejmu jest złamaniem prawa, ale o tym ewentualnie będzie decydować prokuratura, jeśli wpłynie takie zawiadomienie - powiedział w czwartek w radiowej Trójce wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

W radiowej Trójce Bielan został zapytany - w kontekście środowej wypowiedzi szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego - czy politycy łamią prawo karne.

Wicemarszałek Senatu odpowiedział, że szefowi PiS chodziło o trwałe blokowanie obrad Sejmu. Dopytywany, czy opozycja złamała prawo odpowiedział: "Oczywiście łamią regulamin Sejmu w sposób radykalny".

"Regulamin jest elementem prawa. Trwałe uniemożliwianie obrad Sejmu, organu konstytucyjnego, jest takim złamaniem prawa, ale o tym ewentualnie będzie decydować prokuratura jeśli wpłynie takie zawiadomienie" - powiedział Bielan.

Podczas środowego wystąpienia Kaczyński m.in. zaapelował do opozycji "żeby wróciła do sytuacji, w której uznaje, że prawo obowiązuje". "Posłowie opozycji podlegają prawu, tak jak wszyscy inni obywatele. Nie mają tutaj żadnych przywilejów i podlegają w szczególności prawu, które obowiązuje w pracy Sejmu, ale także podlegają prawu ogólnemu, także prawu karnemu" - powiedział szef PiS.

"Proszę pamiętać, że i przepisy prawa karnego są tutaj łamane i że mamy tutaj do czynienia z akceptacją działań, które w oczywisty sposób mają charakter przestępczy: blokowanie, odbieranie wolności obywatelom, uniemożliwianie normalnego poruszania się. To są przecież wszystko przestępstwa. Te przestępstwa są akceptowane" - stwierdził Kaczyński. "Nie wolno iść tą drogą, to jest droga naprawdę do wielkiego nieszczęścia" - zaznaczył szef PiS.

Podczas piątkowych obrad Sejmu posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę, a głosowania - m.in. nad ustawą budżetową - zostały przeniesione decyzją marszałka Marka Kuchcińskiego do Sali Kolumnowej. Impulsem dla posłów opozycji były planowane zmiany dotyczące zasad obecności dziennikarzy w parlamencie oraz wykluczenie z obrad jednego z posłów PO. W piątek wieczorem zebrała się przed Sejmem manifestacja zorganizowana przez KOD. Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła w środę śledztwo w sprawie wydarzeń przed Sejmem - m.in. blokowanie wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem.

Bielan był w czwartek pytany również o wywiad dla portalu wpolityce.pl, w którym powiedział, że "liderzy Platformy są dzisiaj tak naprawdę zakładnikami frakcji rewolucyjnej".

Wicemarszałek Senatu powiedział, że jego zdaniem pozycja szefa PO Grzegorza Schetyny w partii nie jest silna. "Wiemy, że istnieje grupa młodych posłów Platformy odsuniętych w wyniku tych zmian od wpływów, którzy chcą doprowadzić na najbliższym kongresie programowym, który jest planowany w przyszłym roku, do zmiany" - powiedział.

"My musimy analizować sytuację także w Platformie, żeby wiedzieć, z kim ewentualnie możemy osiągnąć jakieś porozumienie" - dodał Bielan.