Były minister uważa, że rząd nie powinien podpisywać umowy CETA, ponieważ niesie ona za sobą więcej strat niż korzyści. Porównuje ją do umowy między Meksykiem, Stanami Zjednoczonymi i Kanadą (NAFTA), która zniszczyła meksykańskie drobne rolnictwo. Kosiniak-Kamysz powołuje się na ekspertów, przyznając, że sam umowy CETA nie czytał. - Trzeba bronić polskiego jedzenia i polskiego zdrowia - dodał.
CETA to wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie, które proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada. Komisja Europejska zdecydowała, że część zapisów umowy wymaga zgody państw członkowskich. Polski rząd ogłosił, że poprze podpisanie CETA.