Zdaniem holenderskiego biologa Hansa Joostena ratowanie osuszonych terenów podmokłych to opłacalny sposób na powstrzymanie armii rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, a jednocześnie ocalenie bezcennych terenów zdolnych do pochłaniania dwutlenku węgla.

- Korzyści jest zbyt wiele, by ignorować torfowiska – powiedział ekspert w rozmowie z „FT”. Jego zdaniem możliwe jest wzmocnienie obronności z pomocą działań sprzyjających klimatowi, bioróżnorodności, kontroli upraw i zaopatrzeniu w wodę.

Grząskie torfowiska stanowią „najsilniejszą linię obrony". Czy Europa z nich skorzysta?

Jak przypomniała gazeta, już XIX-wieczny pruski generał i strateg wojskowy Carl von Clausewitz mawiał, że bagna stanowią „najsilniejszą linię obrony”, a grząskie torfowiska Lasu Teutoburskiego wykorzystał germański wódz Arminiusz w I w. n.e., by zwyciężyć w bitwie z armią rzymską.

Ekspert kijowskiego Centrum Strategii Obronnych Wiktor Kewluk podkreślił, że rejony podmokłe przyczyniły się do zatrzymania natarcia rosyjskich wojsk na ukraińską stolicę w pierwszych dniach inwazji w 2022 r. - Zamiast nacierać bezpośrednio na Kijów (…) wróg był zmuszony albo szukać innych tras, albo zatrzymać się. Dało to stronie ukraińskiej czas na wzmocnienie obrony prawego brzegu rzeki Irpień, gdzie woda i bagna posłużyły jako rów przeciwpancerny – wyjaśnił, dodając, że „natura zrobiła swoje”.

Ochrona oparta na rzekach, terenach zalewowych i bagiennych została doceniona nie tylko w Ukrainie, ale też w innych częściach Europy - zauważył dziennik. W rozmowie z „FT” premier Estonii Kristen Michal powiedział, że jego kraj wykorzystuje do obrony „wszystko, co się da”. - Jeśli na granicy znajdują się naturalne przeszkody, takie jak bagna, torfowiska czy jeziora, nam to pomaga – podkreślił.

Torfowiska w walce z Putinem. Polska prowadzi odmienną politykę?

Dziennik zauważył, że Polska prowadzi odmienną politykę. Cytowany przez „FT” biolog dr hab. Michał Żmihorski z Polskiej Akademii Nauk powiedział, że mimo deklarowanego przez rząd Polski zainteresowania tym tematem nie widzi on „żadnych działań w terenie”. Zamiast tego w 2022 r. Polska wybudowała system fortyfikacji na granicy z Białorusią, dzieląc las i tereny podmokłe Puszczy Białowieskiej, by powstrzymać napływ migrantów z Białorusi.

Polscy ekolodzy twierdzą, że także nowy flagowy projekt „Tarcza Wschód” jest sprzeczny z ochroną terenów podmokłych. Jak podkreślił „FT”, ministerstwo obrony narodowej nie odpowiedziało na prośbę o komentarz.

Holenderski badacz podkreślił, że oprócz znaczenia dla obronności, tereny podmokłe są ważne także pod kątem zmian klimatu. Osuszanie torfowisk powoduje rozkład roślin, odpowiadający za ok. 5 proc. światowej emisji dwutlenku węgla; kiedy torfowiska są ponownie nawadniane, przestają emitować CO2 i ostatecznie zaczynają go ponownie wychwytywać. Według Joostena, by osiągnąć globalny cel zerowej emisji CO2 netto do 2050 r., należałoby ponownie nawodnić wszystkie torfowiska na świecie. Pomysł ten spotyka się jednak z dużym sprzeciwem rolników, którzy utrzymują się z osuszonych torfowisk.