Dotąd Pawilon Polski odwiedziło 340 tys. osób. Polska Agencja Inwestycji i Handlu, która odpowiada za promocję Polski w trakcie Expo, szacuje, że ok. 75 proc. wizytujących to Japończycy. Do końca wydarzenia liczba ta może zdaniem agencji zbliżyć się do miliona. – Początkowo odwiedzało nas 3 tys. osób dziennie, w ostatnich tygodniach ta liczba wzrosła do 5 tys. To rezultat dobrych ocen, jakie zbiera nasz pawilon – mówi DGP Marta Zielińska, zastępca komisarza generalnego sekcji polskiej. Dodaje, że osiągnięcie pułapu miliona gości oznaczałoby, że wskaźnik odwiedzin przekroczyłby 10 proc. wszystkich odwiedzających wystawę – to poziom, który został nieoficjalnie przyjęty jako świadczący o sukcesie polskiego pawilonu.

Gospodarczymi priorytetami obecności Polski na Expo mają być fora biznesowe – eksportowe, które odbyło się w maju, oraz inwestycyjne zaplanowane na ostatni dzień września. Wtedy też do Osaki ma przylecieć premier Donald Tusk. – Oba wydarzenia służą promocji polskiego biznesu w Japonii. W maju na forum obecnych było 150 przedsiębiorców z Polski, podobnej liczby spodziewamy się we wrześniu. Obecność premiera na pewno pomoże napędzić kontakty biznesowe między oboma krajami – mówi DGP wiceprezes PAIH Magdalena Skarżyńska.

Polska od lat notuje ujemny bilans handlowy z Japonią. W 2024 r. deficyt wyniósł 4,6 mld dol. względem 5,4 mld dol. deficytu rok wcześniej. W okresie styczeń–kwiecień 2025 r. ujemny bilans wyniósł 1,4 mld dol.

Misję biznesową do Osaki zorganizowało też województwo dolnośląskie. Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, miasta Wrocławia oraz Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej liczą na zacieśnienie relacji gospodarczych ze stroną japońską w sektorze nowych technologii, zielonej technologii oraz w rolnictwie. – Jako województwo mamy bardzo bliskie relacje gospodarcze z Dalekim Wschodem, czego wyrazem jest m.in. obecność wielu firm z Korei, Chin czy Tajwanu oraz bezpośrednie połączenie lotnicze z Wrocławia do Seulu. Zależy nam więc na pogłębieniu relacji z Japonią – mówi DGP Justyna Butryn z urzędu marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

W Osace jako priorytetowe do promocji relacji polsko-japońskich PAIH wybrał 6 branż: rolno-spożywczą, zielonych technologii, kosmetyczną, medyczną i farmaceutyczną, gamingową oraz IT/FinTech. Wiceprezes PAIH wskazuje, że największe zainteresowanie wśród Japończyków budzą sektor gamingowy, spożywczy oraz kosmetyczny. – Dziś wypracowane kontakty będą procentować w przyszłości, umowy podpisuje się miesiącami. Efekty we wskaźnikach będą widoczne dopiero w 2026 r. – odpowiada Skarżyńska, pytana o konkretne umowy, jakie już udało się podpisać polskim przedsiębiorcom.

Dodaje, że obecność na Expo zwiększa również rozpoznawalność kraju i wspiera turystykę. – Zaciekawiliśmy Japończyków Polską, na pewno wzrośnie liczba odwiedzin z tego kierunku, co też przełoży się na naszą gospodarkę – wyraża nadzieję wiceszefowa PAIH.

Z danych GUS wynika, że w 2024 r. Polskę odwiedziło 27 tys. turystów z Japonii wobec 23,6 tys. rok wcześniej, co oznacza wzrost w ciągu roku o 14 proc. Ale Japończycy stanowią obecnie tylko 0,4 proc. zagranicznych turystów w naszym kraju.

Podczas wystawy Polska podkreśla też swoją polityczną rolę w UE. Z okazji zakończenia prezydencji w Radzie UE, w poniedziałek odbył się uroczysty koncert symfoniczny na głównej scenie artystycznej Wystawy Światowej.

Udział Polski w półrocznym Expo kosztuje budżet państwa 165 mln zł. – Czy to się nam opłaca? Nie opłacałoby nam się nie być na Expo. To niepowtarzalna okazja do promocji polskiej gospodarki, kultury, nauki i innych osiągnięć – mówi Skarżyńska.

Expo organizowana jest co 5 lat, choć poprzednia edycja – w Dubaju – ze względu na pandemię odbyła się rok później, niż planowano, tj. w 2021 r. Wystawa w Osace potrwa do połowy października. W 2030 r. wydarzenie gościć będzie w saudyjskim Rijadzie. ©℗