Pytany podczas konferencji w Białym Domu, czy jest gotowy ponownie dokonać uderzenia na Iran, jeśli informacje wywiadowcze wykażą, że nadal ma on zdolność do wzbogacania uranu i pozyskania broni jądrowej, Trump odpowiedział, że "bez wątpienia, absolutnie" to zrobi. Stwierdził jednak, że wątpi, by Iran posiadał tajne instalacje i by w ogóle miał intencje kontynuowania swojego programu atomowego.
„Oni są wyczerpani”. Trump o stanie Iranu i Izraela
"Oni są wyczerpani, Izrael też jest wyczerpany (...) Ostatnia rzecz, o której teraz myślą, to atom. Myślą o jutrze, próbują żyć. To taki bałagan. To miejsce zostało zbombardowane jak diabli" - powiedział Trump. Skrytykował jednocześnie przywódcę Iranu ajatollaha Alego Chameneiego, który ogłosił zwycięstwo w wojnie z Izraelem.
"Powiedziałem: +Słuchaj, jesteś człowiekiem wielkiej wiary, człowiekiem, który jest bardzo szanowany w tym kraju. Musisz mówić prawdę. Zostałeś pobity na amen, a Izrael też został pobity. Obaj zostali pobici i to był świetny moment, żeby to zakończyć+" - mówił Trump. "Byłoby dobrze, gdyby wyrzucili z siebie nienawiść, dużo nienawiści. Byłoby wspaniale, gdyby nie mieli tej nienawiści. Ale ostatnią rzeczą, o której teraz myślą, jest broń jądrowa" - dodał.
W opublikowanym pół godziny później wpisie na portalu Truth Social Trump ponownie zaatakował Chameneiego, nazywając go "tak zwanym Najwyższym Przywódcą", i stwierdził, że choć wiedział, gdzie się znajduje i mógł go zabić, uratował go od "bardzo paskudnej i haniebnej śmierci". Dodał, że po oświadczeniu ajatollaha wstrzymał prace nad zniesieniem sankcji przeciwko Iranowi.
Zwrot w sprawie sankcji. Trump wstrzymuje prace nad ich zniesieniem
"Pracowałem nad możliwym zniesieniem sankcji i innymi rzeczami, które dałyby Iranowi o wiele większą szansę na pełną, szybką i całkowitą odbudowę - Sankcje mocno gryzą! Ale nie, zamiast tego zostałem uderzony oświadczeniem pełnym gniewu, nienawiści i obrzydliwości i natychmiast porzuciłem wszelkie prace nad złagodzeniem sankcji i nie tylko tego. Iran musi wrócić do funkcjonowania w Światowym Porządku, inaczej sprawy tylko się pogorszą" - zagroził prezydent USA.
Mimo to Trump podczas konferencji stwierdził, że Irańczycy "chcą rozmawiać", i zasugerował, że będzie starał się wymóc na Iranie pozbycie się jego wysoko wzbogaconego uranu i zapewnić, by nie mógł produkować więcej tego materiału.
"Oni wydali ponad bilion dolarów na atom i nigdy nic z tego nie wyszło i nic nie zostało wycofane z miejsca" - powiedział Trump, odnosząc się do podejrzeń, że Iran wywiózł z podziemnego ośrodka Fordo zapasy uranu przed amerykańskim bombardowaniem. Dodał, że zaobserwowane wokół ośrodka ciężarówki należały do murarzy, którzy mieli zacementować tunele wylotowe z ośrodka.