Uroczystości rocznicowe będą odbywać się w dniach od 8 do 11 maja, a tradycyjna coroczna parada wojskowa przejdzie przez Plac Czerwony w Moskwie 9 maja, świętowany w Rosji jako Dzień Zwycięstwa.

Jurij Uszakow, doradca rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, poinformował, że w paradzie - obok rosyjskich żołnierzy, pojazdów wojskowych i różnych rodzajów uzbrojenia - pojawią się także formacje wojskowe z 13 krajów, w tym z Chin.

W wydarzeniu ma wziąć także udział kilku amerykańskich weteranów II wojny światowej. Do tej pory nie wiadomo, czy pojawią się przedstawiciele władz USA, chociaż Kreml wysłał zaproszenie do ambasadora Stanów Zjednoczonych w Rosji.

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy opublikowało we wtorek oświadczenie, w którym wezwało inne państwa do godnego uczczenia ofiar II wojny światowej i powstrzymania się od wysyłania żołnierzy na moskiewską paradę.

Jak podały media, prezydent Serbii Aleksandar Vuczić i premier Słowacji Robert Fico są jedynymi europejskimi przywódcami, którzy ogłosili swój udział w paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony Unii Europejskiej. W przypadku Vuczicia Bruksela wydała ostrzeżenie, przypominając, że wizyta serbskiego prezydenta w Moskwie narusza kryteria członkostwa w UE i potencjalnie zaszkodziłaby procesowi przystąpienia Serbii do Wspólnoty.