Watykan zamienił się w centrum światowej dyplomacji. Przy okazji pogrzebu prowadzono rozmowy o wojnie rosyjsko-ukraińskiej i sporach handlowych. Gdy tylko udział w uroczystościach potwierdził Trump, inni przywódcy zaczęli gorączkowo zabiegać o możliwość spotkania z nim. W bazylice Świętego Piotra doszło do rozmowy między nim a Zełenskim. Ukraiński przywódca mówił później, że było to „dobre i potencjalnie historyczne spotkanie”, a Trump kwestionował w serwisie Truth Social, czy Władimir Putin jest w ogóle zainteresowany pokojem, i dopuścił możliwość zaostrzenia sankcji na Rosję. „Nie było żadnego powodu, by Putin w ostatnich dniach strzelał rakietami do obiektów cywilnych, miast i miasteczek. To sprawia, że zaczynam myśleć, że może wcale nie chce on zakończyć wojny, tylko mnie zwodzi i trzeba będzie potraktować go inaczej” – napisał.

Podczas uroczystości doszło także do krótkiej wymiany zdań między Trumpem a von der Leyen. – Uzgodnili, że dojdzie między nimi do spotkania – poinformowała później rzeczniczka KE Paula Pinho. Jest to o tyle ważne, że od powrotu republikanina do Białego Domu i wzrostu napięć w relacjach transatlantyckich unikał on kontaktów z Niemką. Poza tym odbyła się też krótka rozmowa wysłannika zaproszonej na pogrzeb, ale nieobecnej liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej z przedstawicielem reżimu. Dzianis Kuczynski, na którym na Białorusi ciąży zaoczny wyrok 11 lat obozu, spotkał się przelotnie, jak sam twierdzi, z generałem Iharem Sierhiejenką, szefem parlamentu. ©℗