Zmiana wieloletniego budżetu Unii Europejskiej jest przede wszystkim potrzebna dlatego, gdyż w obecnej formie nie przewiduje on wystarczającej sumy pieniędzy na zadania, które nas czekają - zauważył przed szczytem UE Jan Olbrycht, eurodeputowany PO, członek Komisja Kontroli Budżetowej PE. Wspomniał też, o potrzebie stworzenia specjalnego funduszu na obronność.

Specjalny fundusz obronny

"Są dodatkowe wydatki związane z konsekwencjami wojny na Ukrainie. To jest kwestia wspierania Ukrainy na różne sposoby, ale również rozbudowy przemysłu zbrojeniowego. Stąd też specjalny fundusz obronny, który jest potrzebny. Mamy zupełnie nową sytuacje, a budżet nie jest na nią przygotowany" - podkreślił Olbrycht.

"Jako Parlament mówiliśmy o tym od samego początku, a Komisja Europejska potwierdziła w zeszłym roku. Jak poinformowała, jeśli w ogóle chcemy wywiązać się z najpilniejszych rzeczy, to potrzebujemy dodatkowych 60 mld euro. My się zgadzamy z KE, ale rządy państw członkowskich mają inna perspektywę. One dla odmiany są przyparte do muru przez konsekwencje również wojny, rosnące ceny, inflację" - dodał eurodeputowany PO.

Zmiana w budżecie

Oprócz tego - jak zaznaczył - dochodzi sprawa bezpośredniej pomocy Ukrainie, do czego potrzebna jest zmiana w budżecie.

"Nawet jeśli ktoś nie chciał robić zmiany, to sytuacja na Ukrainie spowodowała, że nie ma innego wyjścia. Zmiana budżetu wieloletniego musi być dokonana, pytanie tylko jak" - oświadczył polski polityk.

Zwrócił uwagę, że kiedy powstawał fundusz na odbudowę po pandemii Covid-19 i KE w imieniu Unii pożyczała 750 mld euro na rynkach finansowych, to stopy procentowe były niskie.

"Jeżeli KE w imieniu Unii Europejskiej zaciąga kredyt, to trzeba ten kredyt spłacić. Będzie się go spłacało nie teraz, tylko za kilka lat, ale teraz trzeba pokryć koszty tego kredytu. Koszty są umieszczone wewnątrz budżetu. One są oczywiście na dosyć niskim poziomie, ponieważ oprocentowanie było bardzo niskie na początku. Ale oprocentowanie się zmieniło ze względu na inflację. W związku z czym trzeba znaleźć pieniądze na zwiększające się oprocentowanie" - wyjaśnił Olbrycht.

"Jeżeli to w dalszym ciągu będzie wewnątrz budżetu, to pieniądze będą musiały być znalezione w budżecie. A gdzie? W innych programach, bo nie ma innego wyjścia. Jest to kanibalizacja budżetu. Dlatego my (PE) mówimy od początku, że koszty kredytu powinny być dodatkowym elementem związanym z budżetem, a nie wewnątrz budżetu. Po to, żeby można było elastycznie reagować na zmianę oprocentowania, które może być wyższe lub niższe" - zaproponował.

Negocjacje z Węgrami

Europoseł wyraził pogląd, że negocjacje z Węgrami na szczycie będą trudne.

"Pomoc dla Ukrainy musi być znaleziona. I albo będzie to robione w ramach rewizji budżetu i to będzie 50 mld częściowo z pożyczek, a częściowo jako dotacje dla Ukrainy. Jeżeli nie będzie porozumienia w sprawie budżetu - a musi ono być jednomyślne - jeżeli Węgrzy zablokują porozumienie, to 26 państw będzie szukało innego rozwiązania. Trochę podobnego do pożyczki dla Ukrainy z zeszłego roku. Da się to zrobić, ale będzie wymagało decyzji w każdym państwie członkowskim. Będzie wymagało decyzji parlamentów narodowych. To będzie zabierało czas. Nie mówiąc o tym, że koszty będą inaczej rozłożone na poszczególne państwa, więc rządy tego nie chcą robić w ten sposób. Ale jeśli nie będzie innego wyjścia, to będzie porozumienie 26" - podsumował Olbrycht.