Czy Unia Europejska przygotowuje się, by do 2030 r. przeprowadzić kolejne wielkie rozszerzenie, podobne do tego z 2004 r., gdy przyłączyły się do niej państwa Europy Środkowej, Cypr i Malta? Czy będzie to pełne członkostwo, czy też udział w czterech swobodach Wspólnego Rynku, czyli możliwości swobodnego przepływu towarów, kapitału, usług i pracowników? Czy są jeszcze inne opcje szybkiej i głębokiej integracji?

Ukraina pozostaje wszak największym po Turcji państwem kandydatem, tak pod względem liczby ludności (40 mln), jak i rozmiarów państwa i jego gospodarki. Wejście do UE stało się dla Kijowa jeszcze ważniejsze po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej inwazji w lutym 2022 r. Wygnanie agresora z kraju bez przyłączenia się do demokratycznego bloku UE oznaczałoby pozostawanie stale narażonym. Integracja europejska oznacza wygranie pokoju i zagwarantowanie wspólnego bezpieczeństwa Europy od wrogich zamiarów Rosji. Ukraińscy i unijni politycy zdają sobie sprawę, że niezależnie od wojny Ukraina potrzebuje na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej szybkich i głębokich reform. Na razie Ukraina pracuje nad dostosowaniem unijnego dorobku w ramach umowy stowarzyszeniowej z 2014 r. W grudniu 2022 r. Rada Europejska podjęła zaś historyczną decyzję o rozpoczęciu rozmów o wejściu Ukrainy do UE. Ten krok był ważny dla obu stron.

Otwarte pozostaje jednak pytanie, co dalej. Decyzja o rozpoczęciu oficjalnych rokowań akcesyjnych ma zostać podjęta na bazie tzw. ram negocjacyjnych przygotowywanych przez Komisję Europejską, co umożliwi przeprowadzenie pierwszej konferencji międzyrządowej Ukraina–UE dotyczącej rozpoczęcia rozmów. Prawo wspólnotowe jest podzielone na sześć bloków tematycznych, a z kolei one na 35 rozdziałów negocjacyjnych, takich jak „Rolnictwo i rozwój terenów wiejskich” albo „Środowisko i zmiana klimatu”. Nasz dokument zatytułowany „Green Deal Ukraïna Roadmap on energy and climate: Ukraine towards the EU” (Zielony Ład Ukraina. Mapa drogowa w sferze energii i klimatu: Ukraina na drodze do UE), opublikowany w grudniu 2023 r., wyjaśnia poszczególne kroki i cały proces. Tylko od czego Ukraina powinna rozpocząć formalne negocjacje z Unią? Autorzy zdecydowanie rekomendują, by zacząć je od bloku Zielona agenda, a w nim – od rozdziałów „Energetyka”oraz „Środowisko i zmiana klimatu”. Dlaczego od nich, a nie np. od rozdziałów „Rolnictwo”, „Statystyki” albo „Rybołówstwo”? Jest ku temu pięć oczywistych powodów.

Europejski Zielony Ład

Po pierwsze, Europejski Zielony Ład oraz energetyka to sprawy kluczowe dla przemysłu, rolnictwa, transportu itd. Zielony Ład z 2019 r. ustala kurs na neutralną klimatycznie Europę. Według oczekiwań każdy nowy członek UE i każdy bliski partner Wspólnoty musi wypełnić związane z nim kryteria. Po drugie, Ukraina już teraz jest dobrze przygotowana w sferze energetycznej. Potwierdza to niedawny raport Komisji Europejskiej z listopada 2023 r. Co więcej, plan, który szczegółowo opisuje, w jaki sposób Kijów ma zamiar wykorzystać 50 mld euro z unijnego funduszu Ukraine Facility, przywiązuje szczególną wagę do reform w tym sektorze. Nie zważając na wojnę i ciągłe ostrzały, znakomici specjaliści z Ukrainy zdołali zsynchronizować system przesyłu prądu z kontynentalną Europą, a nawet przyłączyć Ukrainę do Europejskiej Sieci Operatorów Elektroenergetycznych Systemów Przesyłowych (ENTSO-E) z siedzibą w Brukseli.

To nie wszystko. 16 stycznia, mimo wojny, po raz pierwszy odbyła się zgodna z europejskimi regułami aukcja przepustowości międzypaństwowych połączeń między Ukrainą a Polską. W tym kontekście warto wspomnieć o linii przesyłowej Rzeszów–Chmielnicki, która podczas wojny okazała się obiektem infrastruktury o dużym znaczeniu symbolicznym – mostem, a nie barierą. Nie zapominajmy też o roli Wspólnoty Energetycznej z siedzibą w Wiedniu, jej wieloletnim, pełnym sukcesów ciągłym wsparciu dla Ukrainy w dostosowywaniu jej prawodawstwa do energetycznych przepisów unijnych. Pomogło to Ukrainie zyskać na czasie i osiągnąć dzisiejszy poziom harmonizacji.

Po trzecie, Ukraina potrzebuje natychmiastowych prywatnych inwestycji w sektorze energetycznym, w tym w infrastrukturę, aby spełnić nowe standardy ekologiczne. Do tego potrzebne są przejrzyste i sprawnie funkcjonujące ramy prawne. Zagwarantuje je właśnie zamknięcie rozdziałów 15. („Energetyka”) i 27. („Środowisko i zmiana klimatu”) negocjacji akcesyjnych. Po czwarte, sukces w tej sferze będzie oznaczać dla Ukrainy dodatkowe zbliżenie z UE, jeszcze zanim oficjalnie stanie się ona członkiem Wspólnego Rynku lub Unii Europejskiej. W ten sposób najwięcej uwagi zostanie poświęcone temu, by zyskać na czasie i dzięki osiągniętemu realnemu sukcesowi zmobilizować inwestorów i osoby podejmujące decyzje. Wreszcie po piąte, ściślejsza integracja w sferze energetyki i klimatu jest korzystna dla obu stron. Ułatwi handel energią i obniży jej ceny.

Nadal należy też pamiętać o istniejących wyzwaniach, takich jak konieczność wejścia do europejskiego systemu handlu emisjami (ETS), nieefektywne przedsiębiorstwa państwowe czy ogólny poziom efektywności energetycznej. Niemniej skupienie się na rolnictwie albo innych sferach acquis communautaire nie przyniesie aż tak szybkich rezultatów, jak skoncentrowanie się na energetyce, w której Ukraina osiągnęła już częściową synchronizację. Pozwoli to także uzyskać postęp w innych obszarach. Będzie to też oznaczać budowę wspólnej Europy na bazie podejścia pragmatycznego. Tak, jak Ukraina w 2023 r. mogła zostać pełnoprawnym członkiem ENTSO-E, tak może się również stać częścią rynku energii i struktury klimatycznej, kiedy tylko będzie na to gotowa. Ukraina może też przyjąć ustawodawstwo klimatyczne oraz przyłączyć się do regionalnego rynku energii elektrycznej.

Ukraina jest pierwszym kandydatem do członkostwa w UE, który równolegle broni się przed barbarzyńską inwazją. Negocjacje będą się toczyć jednocześnie z walką obronną. Przetrwaniu w krótkim terminie musi towarzyszyć wizja w terminie średnio- i długookresowym. Stabilna, zasobna Ukraina będąca wschodnią granicą UE leży w interesie obywateli obu stron. Ukraina funkcjonuje dziś w innej strefie czasowej, nazwijmy ją „egzystencjalną”. Skuteczna, szybka i głęboka integracja z demokratyczną, liberalną Unią Europejską, rozpoczęta jeszcze przed akcesją od unii energetyczno-klimatycznej, to szansa, której nie wolno zmarnować. ©℗

Artykuł został jednocześnie opublikowany w „Jewropejśkiej prawdzie”.