W obliczu zjawiska radykalizacji we francuskim sporcie minister sportu Amelie Oudea-Castera zapowiedziała w stacji BFM TV kontrolę 6 tys. klubów w sezonie 2023-24. Od rozpoczęcia konfliktu w Strefie Gazy odnotowano we Francji 719 aktów antysemickich.

Szef MSW Gerald Darmanin oskarżył w październiku francuskiego piłkarza Karima Benzemę o „notoryczne powiązania” z Bractwem Muzułmańskim, radykalną organizacją islamistyczną wywodzącą się z Egiptu.

Z kolei na 7 meczów został zawieszony inny piłkarz pochodzenia algierskiego, Youcef Atal z klubu OGC Nicea, który udostępnił w sieciach społecznościowych wideo kaznodziei wzywającego do zorganizowania „czarnego dnia dla Żydów”. Wobec piłkarza toczy się wstępne śledztwo w związku z „pochwałą terroryzmu”. Zawodnik już wcześniej był zawieszany przez swój klub.

Premier Elisabeth Borne zapowiedziała, że rząd nie zawaha się zamknąć klubów, „które promują ideologię radykalną”.

Od rozpoczęcia konfliktu Izrael-Hamas 7 października we Francji doszło do 719 aktów antysemickich – ogłosił minister Darmanin w wywiadzie dla „Dauphine Libere” w piątek. W związku z tymi aktami aresztowano 389 osób, policja przyjęła zaś 4948 zgłoszeń dotyczących „gróźb, komentarzy antysemickich lub propagowania terroryzmu”. Darmanin określił je jako mowę nienawiści.

Darmanin jest krytykowany przez francuską lewicę za konflikt z Benzemą, a partia Francja Nieujarzmiona odmawia zakwalifikowania Hamasu jako ruchu terrorystycznego, krytykując rząd za politykę proizraelską.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

ksta/ mms/