- Ostrzał Rubiżnego na wschodzie Ukrainy
- Nieznane losy około 400 osób z Hostomla
- Siły Powietrzne Ukrainy zniszczyły osiem rakiet typu cruise
- Eksplozje w obwodzie lwowskim i dniepropietrowskim
- W Buczy Rosjanie zostawiali pułapki w mieszkaniach z symboliką ukraińską
Ostrzał Rubiżnego na wschodzie Ukrainy
Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych podczas rosyjskiego ostrzału Rubiżnego w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy - poinformował w środę rano szef władz tego regionu Serhij Hajdaj. Gubernator przekazał, że we wtorek wskutek rosyjskich ostrzałów zostało zniszczonych 11 budynków w obwodzie ługańskim: dwa bloki mieszkalne i dziewięć domów jednorodzinnych. Ostrzeliwano osiedla mieszkaniowe w miastach: Rubiżne, Lisiczańsk, Popasna, Siewierodonieck i w miejscowości Toszkiwka.
W Rubiżnem wskutek ostrzału zapaliła się cysterna z kwasem azotowym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nikt nie został poszkodowany.
Nieznane losy około 400 osób z Hostomla
Po 35 dniach rosyjskiej okupacji kijowskiego przedmieścia Hostomel nadal nie odnaleziono około 400 mieszkańców, oświadczył szef miejscowej administracji wojskowej Taras Dumenko w lokalnej stacji radiowej, poinformował w nocy z wtorku na środę portal internetowy "Ukraińska Prawda". Władze obecnie sprawdzają piwnice w mieście.
"Wiemy o ludziach, że zostali zabici, mamy potwierdzenia, zdjęcia i nagrania wideo, ale wciąż nie możemy ich znaleźć." - oświadczył Dumenko w Gromadzkim Radiu. Według Dumenki, Rosjanie "zacierali ślady swoich okrucieństw." Od początku wojny Hostomel, położony na północny zachód od stolicy kraju, Kijowa, wraz z pobliskim lotniskiem, był miejscem ciężkich walk. Większość z 16 000 mieszkańców opuściło miasto.
Siły Powietrzne Ukrainy zniszczyły osiem rakiet typu cruise
W ciągu ostatnich 24 godzin ukraińskie siły powietrzne zniszczyły osiem pocisków rakietowych typu cruise, poinformowało Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy na portalu Telegram - podała agencja prasowa Ukrinform. Według ukraińskich wojskowych nieprzyjaciel zmienił taktykę walki w powietrzu. Obecnie rosyjskie siły starają się nie wchodzić w obszar oddziaływania ukraińskich systemów obrony przeciwlotniczej i unikać bezpośredniego kontaktu z myśliwcami.
Aktualnie rosyjscy najeźdźcy przeprowadzają ataki rakietowe z powietrza, zwłaszcza z terytorium Białorusi - czytamy w komunikacie. "Lotnictwo Sił Powietrznych Ukrainy nadal zapewnia wsparcie dla jednostek lądowych Sił Obronnych, dokonując uderzeń lotniczych na okupantów" - zaznacza Dowództwo Sił Powietrznych.
Eksplozje w obwodzie lwowskim i dniepropietrowskim
Ukraińskie media poinformowały o eksplozjach w rejonie Lwowa i w Dniepropietrowsku na południowym wschodzie kraju. kraju - poinformowała niemiecka agencja prasowa DPA. Szef lwowskiej administracji wojskowej, Maksym Kozycki potwierdził eksplozje z wtorku na środę w pobliżu miasta Radaczów, na północny wschód od Lwowa - poinformował portal internetowy "Ukraińska Prawda". Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
Również w obwodzie dniepropietrowskim naoczni świadkowie donoszą o eksplozjach w przemysłowym mieście Nowomoskowsk oddalonym około 25 kilometrów od stolicy regionu - Dniepropietrowska, informuje portal internetowy.
W Buczy Rosjanie zostawiali pułapki w mieszkaniach z symboliką ukraińską
W podkijowskiej Buczy Rosjanie zostawiali wybuchowe pułapki i granaty w mieszkaniach cywilów, w których znajdowali ukraińską symbolikę narodową albo wojskowe dokumenty - poinformował we wtorek szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski.
"Okupanci wchodzili do mieszkań, jeśli znajdowali ukraińską symbolikę albo dokumenty wojskowych, to zostawiali pułapki, granaty. Dlatego trwa bardzo trudna i odpowiedzialna praca. Zgodnie z międzynarodowymi standardami jeden dzień aktywnych działań zbrojnych to miesiąc rozminowywania" - przekazał Monastyrski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jedynie 4 kwietnia znaleziono ponad 4 tysiące ładunków wybuchowych. To - jak dodał minister - zarówno amunicja, która nie wybuchła, jak i pozostałości po ładunkach wybuchowych i pułapki. Znajdowane są - także w domach - miny-pułapki.