Szefowa MSW Litwy Agnė Bilotaitė zapowiedziała, że ze względu na sytuację na polsko-białoruskiej granicy rząd rozważy zwrócenie się do sejmu o wprowadzenie stanu wyjątkowego. Od sierpnia na obszarach przygranicznych obowiązuje już stan sytuacji ekstremalnej, ułatwiający koordynację działań władz w obliczu kryzysu. Prezydenci Gitanas Nausėda i Andrzej Duda rozmawiali wczoraj o koordynacji działań obu państw.
„Jesteśmy gotowi zapewnić sąsiadowi potrzebne wsparcie w obliczu wyzwania nielegalnej migracji” - napisał Nausėda. - Przyglądamy się temu, co się dzieje na polsko-białoruskiej granicy. My też możemy się spodziewać podobnych wtargnięć i ataków, więc nasze organy powinny się maksymalnie przygotować. Siły zbrojne mogą zostać w pewnym momencie redyslokowane w zależności od sytuacji. Nasze służby przedyskutowały możliwe scenariusze i odpowiadającą im taktykę - tłumaczyła Bilotaitė. Szef pograniczników Rustam Liubajev dodał, że władze dysponują informacjami, że w obozach dla migrantów, którym udało się przekroczyć granicę z Litwą, mogą zostać zorganizowane zamieszki.