Ponad 100 ofiar śmiertelnych w USA i na Karaibach, tysiące zniszczonych domów, miliony gospodarstw dotkniętych przerwami dostaw prądu – to bilans huraganu Ida, który niespełna dwa tygodnie temu uderzył we Wschodnie Wybrzeże USA. Łączne straty, według szacunków AccuWeather, mogą sięgnąć 100 mld dol. To tyle, na ile szacowany jest łączny koszt ponad 20 najdotkliwszych kataklizmów, które przeszły przez USA w zeszłym roku.
Rachunek za odbudowę będzie wysoki, bo na skutek pandemii i związanych z nią zaburzeń światowych łańcuchów dostaw w Stanach Zjednoczonych wzrosły ceny materiałów budowlanych. Z punktu widzenia Zatoki Meksykańskiej i skoncentrowanej tam branży wydobywczej efekty kataklizmu były nawet dotkliwsze niż rekordowej Katriny. Stanęło niemal 90 proc. produkcji ropy naftowej i ponad 80 proc. gazu. W 10 dni huragan wyeliminował z rynku ponad 16 mln baryłek ropy naftowej.