Model służby wojskowej ma opierać się przede wszystkim na ochotnikach. Młodzi mężczyźni otrzymają obowiązkowy kwestionariusz, w którym wskażą gotowość i zdolność do odbycia służby. Jeśli liczba chętnych będzie niewystarczająca, pozostałe miejsca obsadzane będą w drodze losowania. Wylosowani przejdą badania lekarskie i rozmowę, a następnie odbędą co najmniej sześć miesięcy służby wojskowej – podał portal RND, powołując się na źródła w koalicji.
System ten przypomina duński, w którym najpierw powoływani są ochotnicy, a brakujące miejsca obsadzane są losowo.
Nowe zasady poboru wojskowego w Niemczech
Minister obrony Boris Pistorius ma wkrótce określić, ilu poborowych będzie potrzebnych i od kiedy. Liczby te posłużą do ustalenia, kiedy mogą zostać uruchomione obowiązkowe elementy służby – podkreślił portal RND.
Według partii koalicyjnych model losowania pozwala ograniczyć liczbę badań lekarskich i związane z nimi koszty w całych Niemczech. Ma też uprzedzić krytykę dotyczącą sprawiedliwości poboru – podkreślił portal nadawcy publicznego ZDF.
RND nie sprecyzował, w jaki sposób nowy model ma obejmować kobiety. Według wcześniejszych doniesień niemieckich mediów obowiązek wypełnienia kwestionariusza będzie dotyczył młodych mężczyzn, a kobiety będą mogły wypełnić ankietę dobrowolnie.
Cele i liczba żołnierzy w nowym niemieckim systemie
Projekt przewiduje też, że rząd, za zgodą Bundestagu, może zarządzić obowiązkowy pobór, jeśli „sytuacja w zakresie polityki obronnej wymaga szybkiego zwiększenia liczebności sił zbrojnych, czego nie da się osiągnąć na zasadzie dobrowolności” - zauważył portal RND.
Chadecy i socjaldemokraci mają omówić nowy model służby wojskowej we wtorek. W czwartek miałoby odbyć się pierwsze czytanie projektu ustawy w Bundestagu.
Obowiązkowa służba wojskowa w Niemczech została zawieszona w 2011 r. W umowie koalicyjnej CDU/CSU i SPD zapisano utworzenie „nowego, atrakcyjnego modelu służby wojskowej, opartego początkowo na zasadzie dobrowolności”.
Niemcy planują zwiększyć liczbę żołnierzy w służbie czynnej ze 180 tys. do 260 tys., aby sprostać wymogom NATO i wzmocnić obronność kraju. Potrzebnych będzie też 200 tys. rezerwistów.