Na bakier z prawem. Polscy europosłowie z zarzutami

W Brukseli mandat poselski, a nad Wisłą postępowanie sądowe. Polska reprezentacja IX kadencji Parlamentu Europejskiego może poszczycić się wybitną aktywnością w zakresie konfliktów z prawem. Choć zasiadają w Europarlamencie ich nazwiska pojawiają się w kontekście głośnych afer, postępowań sądowych i medialnych awantur. O kim mowa?

2/8 Europoseł Włodzimierz Karpiński – lider rankingu. Prosto z aresztu śledczego na brukselski fotel eurodeputowanego. Były sekretarz stołecznego magistratu i były minister w rządzie PO-PSL oraz poseł na sejm w czterech kadencjach. W 2019 r. kandydował do Europarlamentu z listy Koalicji Europejskiej, nie zdobył jednak mandatu europosła, ale w wyniku sprzyjających okoliczności z czwartego miejsca na liście awansował na pierwsze. Nim jednak do tego doszło 27 lutego 2023 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w związku z tzw. aferą śmieciową. Przedstawiono mu zarzut przestępstwa korupcji i przyjęcia korzyści majątkowych na kwotę prawie 5 milionów zł. Opuścił areszt 16 listopada 2023 r., a dzień później oficjalnie otrzymał mandat europosła.