Ceny towarów i usług we wrześniu wzrosły w ujęciu rocznym o 2,9 proc. – podał wczoraj wstępne wyliczenia Główny Urząd Statystyczny. W ciągu miesiąca ceny nie zmieniły się, co oznacza, że w obu ujęciach – rocznym i miesięcznym – ruch wskaźnika był niższy, niż przewidywali analitycy.

Wzrost cen w gospodarce o 2,9 proc. we wrześniu (identycznie jak w sierpniu) oznacza, że inflacja jest najniższa od czerwca 2024 r. To też trzeci miesiąc z kolei, gdy inflacja utrzymuje się w paśmie celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Ekonomiści PKO BP prognozują, że do końca 2025 r. inflacja utrzyma się w okolicy 3,0 proc., a jej głębszy spadek, w kierunku celu inflacyjnego (tj. 2,5 proc.), nastąpi na początku przyszłego roku. „Połączenie pozytywnej niespodzianki w danych za wrzesień oraz rozwiania niepewności regulacyjnej w kwestii cen energii dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. skłoni RPP do kolejnego dostosowania stóp procentowych w tym roku” – piszą analitycy PKO BP. Precyzują, że oczekują obniżki w listopadzie, chociaż napływające informacje zwiększają prawdopodobieństwo takiego ruchu już miesiąc wcześniej.

Paweł Majtkowski, analityk platformy inwestycyjnej eToro w Polsce, również podkreśla, że na październikowym posiedzeniu RPP stanie przed „trudną decyzją”.

„Co prawda prognozy NBP wskazują na dalszy wzrost inflacji do końca roku, jednak z drugiej strony prezydent podpisał ustawę mrożącą ceny energii, co powinno przeciwdziałać znacznemu zaostrzeniu inflacji. W tej sytuacji wydaje się, że Rada może jednak dokonać obniżki stóp” – pisze w komentarzu Majtkowski. Zaznacza jednak, że „RPP już wielokrotnie podejmowała decyzje wbrew prognozom, obniżając stopy mimo zapowiedzi wzrostu inflacji, jak i wstrzymując się z cięciami w okresach oczekiwanego spadku cen”. Decyzję Rady Polityki Pieniężnej poznamy w środę, 8 października.

W ubiegły piątek prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o tzw. bonie ciepłowniczym i zamrożeniu cen energii do końca roku. Zgodnie z dokumentem cena prądu ma być zablokowana na poziomie 500 zł/MWh netto. Minister energii Miłosz Motyka stwierdził z kolei, że wydłużanie mrożenia cen prądu na 2026 r. nie będzie już konieczne, bo rząd „zrobi wszystko, aby od nowego roku cena energii elektrycznej w taryfie spadła poniżej 500 zł/MWh”.

Jak wynika z obliczeń GUS, koszty mieszkania i energii stanowiły w 2024 r. średnio 18,8 proc. wydatków rozporządzalnych gospodarstw domowych w Polsce. Więcej – bo 25,3 proc. budżetu – przeznaczamy jedynie na żywność i napoje bezalkoholowe. Według opublikowanych wczoraj wyliczeń GUS we wrześniu ceny tej kategorii wzrosły w ciągu roku o 4,2 proc. wobec wzrostu o 4,9 proc. w sierpniu.

W ocenie Jakuba Olipry, analityka rynku rolnego z Credit Agricole Bank Polska, wolniejszy wzrost cen żywności zawdzięczamy wyjątkowo udanym tegorocznym zbiorom owoców i warzyw.. GUS podał wczoraj, że produkcja warzyw okazała się o 6 proc. wyższa niż przed rokiem, owoców z drzew o 10 proc., a owoców z krzewów o 1 proc. – W efekcie sezonowy spadek cen w tych kategoriach w tym roku najprawdopodobniej okazał się silniejszy niż przed rokiem – tłumaczy Olipra. Z obliczeń GUS wynika też, że zbiory zbóż ogółem są lepsze niż przed rokiem o ok. 6 proc., zbiory rzepaku i rzepiku o ok. 11 proc., a ziemniaków o ok. 15 proc.

Dobry sezon dla krajowej produkcji roślinnej ma utrzymać umiarkowane wzrosty cen żywności do końca roku. – W kolejnych miesiącach widzimy przestrzeń do dalszego obniżenia dynamiki cen żywności. Wynika to z obserwowanego w ostatnich tygodniach silnego spadku cen produktów mlecznych na światowym rynku, w tym masła, który jest efektem silnego wzrostu podaży mleka w UE i USA – ocenia ekonomista Credit Agricole Bank Polska. Dodaje, że będzie to oddziaływało w kierunku obniżenia dynamiki cen w kategoriach „mleko, sery, jaja” oraz „oleje i tłuszcze”.

Z wczorajszych danych GUS wynika również, że we wrześniu ceny energii wzrosły w ujęciu rocznym o 2,4 proc., a w ujęciu miesięcznym o 0,2 proc. Zdaniem ekonomistów PKO BP zwiastuje to „spokój” na cenach prądu i gazu do końca roku. „Podpisanie przez prezydenta ustawy mrożącej ceny energii wpisuje się w nasz scenariusz, który zakłada stabilizacje cen prądu i gazu do końca roku, przy ryzyku wzrostu cen ciepła systemowego” – piszą analitycy banku.

Z kolei ceny paliw spadły we wrześniu o 4,9 proc., choć miesiąc wcześniej spadek był jeszcze głębszy, bo wynosił 7,7 proc. ©℗

Inflacja w ujęciu rocznym w 2025 r.
ikona lupy />
Inflacja w ujęciu rocznym w 2025 r. / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe