Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) patrzy na polską gospodarkę z coraz większym optymizmem. W najnowszym raporcie Regional Economic Prospects podniósł prognozę wzrostu PKB Polski na 2025 r. do 3,5 proc., wobec 3,3 proc. zakładanych jeszcze w maju.
Według banku w 2026 r. polska gospodarka urośnie o kolejne 3,4 proc. To również o 0,2 pkt proc. więcej niż bank wskazywał przed kilkoma miesiącami. Z kolei w 2024 r. nasza gospodarka urosła o 2,9 proc.
Energetyka na plus, cła amerykańskie na minus
Jak wskazują w raporcie ekonomiści EBOR, za tym lekkim przyspieszeniem oczekiwań stoi przede wszystkim ożywienie inwestycji publicznych, które ma się wyraźnie pobudzić w I połowie przyszłego roku, a także spadająca inflacja i rosnące płace.
Ponadto autorzy raportu podkreślają, że motorem wzrostu są m.in. projekty związane z transformacją energetyczną, duże inwestycje transportowe oraz zakupy sprzętu obronnego. To właśnie te wydatki mają napędzać gospodarkę w czasie, gdy prywatne firmy wciąż ostrożnie podchodzą do nowych przedsięwzięć. Nie pomaga im ani niepewność na globalnych rynkach, ani wciąż wysokie koszty finansowania.
Cieniem na pozytywnych prognozach kładą się także amerykańskie cła importowe, które uderzają w Polskę pośrednio – poprzez osłabienie popytu w Niemczech, naszym największym partnerze handlowym. EBOR ostrzega również, że eskalacja napięć geopolitycznych czy dalsze spowolnienie u głównych partnerów eksportowych mogłyby zahamować wzrost.
Polska rośnie szybciej niż kraje regionu
Na tle naszej części Europy, Polska wypada korzystnie – zarówno jeśli chodzi o ten, jak i o przyszły rok. Dla całej Europy Środkowej i krajów bałtyckich EBOR przewiduje wzrost rzędu 2,4 proc. w 2025 r. i 2,7 proc. w 2026 r. Na hamulcu wciąż trzymają je wysoka inflacja, rosnące podatki i zadłużenie, choć część tych problemów łagodzi solidna konsumpcja prywatna oraz przyspieszające inwestycje publiczne, napędzane unijnym Funduszem Odbudowy.
PKB żadnego z krajów Europy Środkowej nie będzie w 2026 r. rósł szybciej niż polski. Dla Litwy EBOR przewiduje wzrost o 3,2 proc., dla Chorwacji 2,8 proc., a dla Czech 2,2 proc. Najwolniej w regionie ma rozwijać się Słowacja (1,6 proc.) oraz Łotwa (1,9 proc.).
Z kolei szybciej od naszego regionu świata mają rosnąć gospodarki Kaukazu i Europy Wschodniej (4,4 proc.) i Azja Środkowa (5,5 proc.).
EBOR, który od początku swojej działalności w Polsce w 1991 r. zainwestował już ponad 16 mld euro w 577 projektów, pozostaje jednym z kluczowych inwestorów instytucjonalnych w kraju.