O 2,2 mld do 24,4 mld zł mają w przyszłym roku wzrosnąć wydatki tzw. budżetowych świętych krów, czyli instytucji, które mają prawo same przekazać swoje plany wydatków ministrowi finansów, który następnie włącza je do projektu ustawy budżetowej.

Budżetowe święte krowy – najniższy wzrost od lat, ale to nadal miliardy

Niespełna 10-proc. wzrost byłby najmniejszy od 2022 r., kiedy łączne wydatki tego typu instytucji zwiększyły się o 8,3 proc. W latach 2023–2024 dynamika przekraczała 20 proc. Największy wpływ na ogólną kwotę mają plany wydatków sądów powszechnych. One odpowiadają za ponad trzy czwarte budżetów świętych krów. Pozostałe instytucje samodzielnie ustalające swoje plany liczą w przyszłym roku na prawie 5,5 mld zł. To o 15,4 proc. więcej, niż mówi w odniesieniu do nich obowiązująca ustawa na 2025 r.

Budżet 2026: więcej etatów, więcej pieniędzy

Resort finansów w uzasadnieniu projektu ustawy budżetowej wśród przyczyn planowanego podniesienia poziomu wydatków wskazuje „wzrost wynagrodzeń i uposażeń, wzrost dodatkowego wynagrodzenia rocznego, dodatkowego uposażenia żołnierzy oraz nagrody rocznej funkcjonariuszy”. Więcej będzie kosztowało bieżące funkcjonowanie urzędów. Resort finansów wskazuje tu rosnące koszty energii i IT. W odniesieniu do kilku instytucji wzrost wydatków jest tłumaczony planowanym zwiększeniem zatrudnienia. Dotyczy to Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Państwowej Inspekcji Pracy, Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz sądów powszechnych. Wydatki PIP mają się zwiększyć w porównaniu z 2025 r. o 29 proc. do 787 mln zł. UODO planuje wzrost o 25 proc., do 83 mln zł.

Największego wzrostu budżetów oczekują Krajowa Rada Sądownictwa i Trybunał Konstytucyjny. Główny powód: niski punkt odniesienia w tym roku. W ubiegłym roku ich plany wydatków – podobnie było z KRRiT – zostały ścięte już na etapie prac sejmowych nad ustawą budżetową.

Krajowa Rada Sądownictwa upomina się o "niesłusznie odebrane" pieniądze

W przypadku TK rządząca większość uzasadniała to brakiem legitymacji części sędziów do orzekania. We wszystkich trzech przypadkach budżety były nawet nominalnie niższe niż rok wcześniej. KRS chce mieć budżet o 45 proc. większy niż wyniosły jego wydatki w 2024 r. TK liczy na wzrost w porównaniu z 2024 r. o 31 proc., za to KRRiT, której wydatki przed dwoma laty sięgnęły rekordowej kwoty 86,2 mln zł, po czym zostały drastycznie obcięte, liczy w przyszłym roku na 57,7 mln zł.

Przede wszystkim upominamy się o to, co nam niesłusznie odebrał parlament w roku ubiegłym – a było to aż 25 proc. budżetu KRS – niemal 6,5 mln zł, dlatego ten wzrost wydaje się znaczny. Przypominam też, że kontrola NIK trzy lata z rzędu nie wykazała w KRS żadnych nieprawidłowości finansowych – odpowiada na pytanie DGP Ewa Łosińska, rzeczniczka KRS. Dodaje, że inne powody wnioskowanego wzrostu budżetu Rady wynikają z założeń makroekonomicznych przyjętych przez resort finansów. Mowa o podwyżkach wynagrodzeń czy inflacji.

Trybunał Konstytucyjny: "poczyniono drastyczne oszczędności"

– W trakcie prac parlamentarnych nad ustawą budżetową państwa na 2025 r. plan wydatków Trybunału Konstytucyjnego został zmniejszony o ponad 10 mln zł, a więc o ok. 20 proc. W konsekwencji w bieżącym roku poczyniono drastyczne oszczędności we wszystkich obszarach działalności Trybunału Konstytucyjnego oraz całkowicie zrezygnowano z zaplanowanych prac remontowych, inwestycyjnych i znacznej części zakupów. Stąd potrzeba zwiększenia środków w planie budżetu na 2026 r. – tłumaczy Weronika Ścibor, rzeczniczka TK. – Ponad połowę przewidzianych w projekcie budżetu na 2026 r. wydatków stanowią wynagrodzenia dla 35 sędziów w stanie spoczynku. Plan uwzględnia także wynagrodzenia dla sędziów czynnych, wynikające z ustawy z 30 listopada 2016 r. o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego – dodaje.

– Muszę dokonywać pewnej ekwilibrystyki, żeby w jakiejś części zaspokajać oczekiwania sędziów TK w zakresie wynagrodzeń – mówił w majowym wywiadzie dla DGP Bogdan Święczkowski, prezes Trybunału. Krótko po tym TK uznał za niekonstytucyjne te przepisy ustawy budżetowej, na podstawie których zmniejszono budżety Trybunału i KRS. Trybunał zajmował się ustawą na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy.

Na co chce więcej Kancelaria Prezydenta

Jego następca Karol Nawrocki chce zwiększenia budżetu swojej kancelarii o niecałe 9 proc. do 325 mln zł. Bieżące wydatki mają wynieść 194 mln zł i będą o 24 mln zł niższe niż w 2025 r. O ponad połowę, do 26 mln zł, zwiększą się koszty inwestycji. Wydatki Biura Bezpieczeństwa Narodowego nieznacznie spadną, pojawi się za to nowa pozycja: 9,7 mln zł na Biuro Polityki Międzynarodowej. Senat w porównaniu z planem na 2025 r. chce zwiększenia limitu wydatków o 15 proc. To m.in. efekt większych kosztów „związanych z opieką nad Polonią i Polakami za granicą”. W przypadku Sejmu miałoby to być 6 proc. (w sumie 900 mln zł). W uzasadnieniu projektu budżetu jest to uzasadnione „zwiększeniem ryczałtu na biura poselskie i diet poselskich” i „wzrostem wydatków dotyczących finansowania działalności biur senatorskich”. Jedyną świętą krową, która nie wystąpiła o wzrost budżetu w porównaniu z 2025 r., jest Biuro Rzecznika Praw Dziecka. Chce ono utrzymania puli na poziomie 44,6 mln zł. W tym roku budżet RPD został niemal podwojony. ©℗

Budżetowe święte krowy (wydatki, mld zł)
ikona lupy />
Wydatki budżetowych świętych krów mają zbliżyć się w 2026 r. do 24,5 mld zł / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe