Wszystko przez obowiązkowe banderole i akcyzę, które sprawiły, że ceny poszybowały w górę o 200–300 procent. Sklepy przez weekend przeżywały oblężenie – klienci ustawiali się w kolejkach, by wykupić ostatnie sztuki bez podatkowych naklejek.
Akcyza na e-papierosy 2025 – wzrost cen nawet o 300 procent
Nowe przepisy są jednoznaczne – każdy e-papieros został objęty stałą opłatą 40 złotych plus 0,96 zł za każdy mililitr płynu nikotynowego. Eksperci szacują, że taka konstrukcja podatku oznacza dla konsumentów skok cenowy nawet o 300 procent względem poprzednich stawek.
Pan Marcin, właściciel sklepu z e-papierosami w centrum Warszawy, nie kryje oburzenia: „Przez weekend ludzie wykupywali wszystko bez banderol. Jednorazówka za 25 złotych? Od dzisiaj to samo urządzenie z banderolą kosztuje już 85 złotych. Klienci są w szoku, a ja nie wiem, kto to kupi za takie pieniądze”.
Rachunek jest prosty – e-papieros z 2 ml płynu, wcześniej w cenie 25–30 złotych, dziś kosztuje 75–100 złotych. Miesięczny koszt palenia jednorazówek wzrósł z 500 zł do nawet 1500 zł.
Saszetki nikotynowe i wyroby beztytoniowe też z akcyzą
Rewolucja nie dotyczy wyłącznie jednorazowych e-papierosów. Od sierpnia 2025 roku państwo sięgnęło również po saszetki nikotynowe i wyroby beztytoniowe. Objęto je stawką 150 zł za kilogram. W praktyce oznacza to, że popularne saszetki podrożały ponad dwukrotnie.
Według branży, wiele mniejszych punktów sprzedaży nie przetrwa zmian, bo nie udźwignie kosztów rejestracji i banderolowania.
Banderole zmieniają handel – rewolucja w logistyce i sprzedaży
Obowiązek banderolowania nie oznacza wyłącznie wyższych podatków, ale całkowite przeorganizowanie handlu. Producenci i importerzy musieli zarejestrować się w Centralnym Rejestrze Podmiotów Akcyzowych, wdrożyć system EMCS PL2 i dostosować całą logistykę.
Ministerstwo Finansów dało branży dwa miesiące wakacji podatkowych – od 1 lipca do 31 sierpnia można było wyprzedawać stare zapasy. Od dziś każdy e-papieros bez banderoli to ryzyko wysokich kar.
Kolejne podwyżki akcyzy w 2026 roku
To dopiero początek fiskalnej ofensywy. Ministerstwo Finansów zapowiada, że od 1 stycznia 2026 roku ceny wzrosną ponownie. Papierosy tradycyjne podrożeją o 20 procent, tytoń do palenia o 30 procent, a płyn do e-papierosów aż o 50 procent względem stawek z 2025 roku.
Eksperci ostrzegają, że za dwa lata jednorazówka, która dziś kosztuje 100 złotych, może przekroczyć 150 złotych.
Koniec tanich e-papierosów w Polsce
Wprowadzenie banderol i podwyżek akcyzy kończy erę tanich e-papierosów. To, co przez lata uchodziło za tańszą alternatywę dla papierosów tradycyjnych, staje się produktem luksusowym.
Rząd oficjalnie tłumaczy zmiany walką z nałogiem i troską o zdrowie publiczne, ale nie da się ukryć, że chodzi też o ogromne wpływy do budżetu. Dla milionów Polaków oznacza to konieczność wyboru – rezygnacja z nałogu albo gigantyczne wydatki, które pochłoną znaczną część domowego budżetu.