Na ruszenie prywatności danych. Ilu Polaków ofiarą?
Coraz więcej Polaków pada ofiarą naruszeń prywatności danych – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Huawei. Aż 25% respondentów przyznało, że doświadczyło incydentu związanego z bezpieczeństwem danych osobowych. Najczęściej reakcją jest zmiana haseł, ale rośnie także świadomość dotycząca prywatności w aplikacjach i mediach społecznościowychJako najczęstsze formy naruszeń wskazywano otrzymywanie niechcianych wiadomości e-mail (12 proc.), SMS-ów oraz phishing (po 10 proc.). Doświadczenie przejęcia konta w mediach społecznościowych zadeklarowało 7 proc. badanych, a wycieku danych z serwisów internetowych - 5 proc. Przejęcia konta bankowego, próby kradzieży pieniędzy lub używania danych bez zgody (np. ich sprzedaży firmom trzecim) doświadczyło po 4 proc. badanych.
Jak Polacy najczęściej dowiadywali się, że ukradziono im dane osobowe?
Jak wskazano, ofiary najczęściej dowiadywały się o incydencie przez podejrzane wiadomości lub telefony (39 proc.). Co piąta osoba zorientowała się po utracie pieniędzy lub dostępu do konta (20 proc.) albo dzięki informacjom ze stron specjalistów od cyberbezpieczeństwa (19 proc.).
Jak Polacy reagują na naruszenie ich danych osobowych?
Po naruszeniu ochrony danych, 64 proc. ofiar zmienia hasła, 37 proc. kontaktuje się z firmą, w której doszło do incydentu, a 31 proc. decyduje się na usunięcie konta. Prawie co czwarta osoba (23 proc.) korzysta z narzędzi do monitorowania bezpieczeństwa danych, takich jak BIK. Brak reakcji zadeklarowało "tylko" 4 proc. badanych - zauważono w informacji prasowej.
Polacy najbardziej boją się utraty pieniędzy i strat materialnych w wyniku naruszenia ochrony danych (62 proc.). Ponad połowa obawia się wykorzystania danych do dalszych działań, np. zaciągnięcia pożyczki (55 proc.) oraz kradzieży tożsamości (53 proc.). Średnio co trzecia osoba boi się natomiast sprzedaży danych firmom trzecim (35 proc.) oraz przejęcia konta w mediach społecznościowych (31 proc).
Polacy a cyberbezpieczeństwo - wyniki badania
Jak wynika z badania, ponad 42 proc. Polaków nigdy nie udostępnia swoich danych w zamian za "darmowe" usługi, a 38 proc. nie udostępnia żadnych danych, jeśli nie musi. Około jedna trzecia badanych (35 proc.) wskazała, że zawsze sprawdza wymagania aplikacji dotyczące podania danych i odmawia instalacji, gdy dojdzie do wniosku, że wymagania są zbyt inwazyjne. Podobny odsetek wybiera usługi wymagające od nich podania jak najmniej danych (33 proc.). Regularne sprawdzanie i dostosowywanie ustawień prywatności do własnych potrzeb w mediach społecznościowych zadeklarowało 30 proc. osób.
"Teoretycznie znaczny odsetek Polaków jest ostrożny i chroni swoją prywatność online" - zaznaczyli autorzy badania.
9 proc. badanych wskazało, że nie sprawdza, w jaki sposób będą wykorzystywane dane osobowe, które przekazali. Tyle samo (9 proc.) udostępnia dane bez pewności, do czego zostaną użyte. Z domyślnych ustawień prywatności w mediach społecznościowych korzysta 14 proc. osób, a 5 prooc. nie wie, jakie dane tam udostępnia. Na wymagania aplikacji dotyczące danych nie zwraca uwagi 8 proc. Polaków, natomiast 6 proc. nie wie, jak je sprawdzić.
Obecnie korzystanie z większości usług internetowych uzależnione jest od zgody na warunki. Jeślu użytkownik ich nie zaakceptuje, traci możliwość korzystania z usługi - wyjaśnił, cytowany w informacji prasowej, ekspert cyberbezpieczeństwa dr Paweł Stobiecki. Zaznaczył, że w takiej sytuacji część osób wybiera pragmatyzm, czyli akceptuje nawet niekorzystne zasady, bo alternatywą jest brak dostępu do potrzebnych funkcji.
Badanie na zlecenie Huawei CBG Polska przeprowadziła agencja SW Research, metodą CAWI na próbie 1020 Polaków, w styczniu 2025 r.
Gdzie zgłaszać naruszenie ochrony danych?
Incydenty związane z naruszeniem ochrony danych, a także podejrzane treści można zgłaszać przez stronę internetową incydent.cert.pl, a podejrzane SMS-y na numer 8080. Na portalach bezpiecznedane.gov.pl oraz "Have I Been Pwned" można sprawdzać, czy nasze dane logowania wyciekły.