Podczas środowej konferencji prasowej Hołownia został zapytany o ocenę pracy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i projekty zmieniające sądownictwo. Według marszałka, kwestia pozostania Bodnara na stanowisku "to już jest decyzja pana premiera". "Ja mogę mówić o tym, co mieliśmy w Sejmie i nad czym pracowaliśmy" - dodał.
Ile wakatów jest obecnie w Trybunale Konstytucyjnym?
"Mieliśmy ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, w zasadzie dwie ustawy. I dobrze, że je mieliśmy. Natomiast sprawy Izby Kontroli Nadzwyczajnych i Spraw Publicznych SN nie rozwiązaliśmy. Dyskutowaliśmy o kwestii neosędziów, nie rozwiązaliśmy tej sprawy. Nie ma propozycji uzgodnionej, którą można by było zobaczyć jako przedłożenie rządowe. Mimo, że minęło półtora roku. To trochę długo. Uważam, że dawno powinniśmy to zrobić" - stwierdził Hołownia.
Jak zaznaczył są w tej chwili cztery wakaty w TK, a zaraz będzie ich pięć, bo sędzia Krystyna Pawłowicz zrezygnowała. "Za chwilę ten Trybunał stanie się już kompletnie niefunkcjonalny. I tu moje stanowisko jest takie, że trzeba zacząć ten Trybunał obsadzać. My musimy w pewnym momencie jednak podjąć decyzję, że tych sędziów wybieramy do Trybunału. Na tych warunkach, jakie są. Skoro prezydent nie chce współpracować i pomóc tego Trybunału uzdrowić, to trzeba zacząć tych sędziów wybierać, bo za chwilę będzie osiem wakatów, później dziewięć" - podkreślił.
Od końca kwietnia br. Trybunał Konstytucyjny liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Ponieważ w ostatnich miesiącach zakończyły się kadencje czworga sędziów oznacza to, że w TK są obecnie cztery wakaty sędziowskie. Kluby sejmowe - poza PiS - konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów. Szymon Hołownia ocenił, że "trzeba zacząć ten Trybunał Konstytucyjny obsadzać".
Co dalej z sędziami TK? Hołownia apeluje o konkretne działania
Według marszałka, może zdarzyć się "jakaś zawierucha polityczna" i wówczas - jak mówił - "jakaś umowna Platforma Obywatelska, jakiś umowny PiS, umowna Polska 2050, albo umowna Konfederacja obsadzi wszystkich sędziów Trybunału Konstytucyjnego".
"Jeżeli się okazało, że ustawa o Trybunale Konstytucyjnym, ta próba reformy zostaje zablokowana przez prezydenta, to trzeba wykonać następny krok i rozważyć jednak obsadzanie tych stanowisk" - podkreślił marszałek Sejmu.
Na początku października 2024 r. prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej dwie ustawy dotyczące TK. Chodzi o dwie ustawy mające zreformować Trybunał - nową ustawę o TK oraz ustawę zawierającą przepisy wprowadzające.
Zgodnie ze środową uchwałą Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK, Krystyna Pawłowicz ma przejść w stan spoczynku 5 grudnia br., w tym roku - 20 grudnia - kadencja kończy się sędziemu Michałowi Warcińskiemu. W kolejnym - 2026 roku kadencje kończą się także sędziom: Andrzejowi Zielonackiemu - 28 czerwca i Justynowi Piskorskiemu - 18 września.
Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników, którzy powołując się na orzeczenia m.in. ETPC i TSUE oceniają, że jest instytucją upolitycznioną. 6 marca ub.r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023, w której stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Sejm uznał też m.in., że obecnie orzekający w TK Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Od podjęcia tej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.(PAP)