Zgierz był ostatnim miastem na czwartkowej trasie kandydata KO w Łódzkiem; wcześniej spotkał się m.in. z mieszkańcami Zduńskiej Woli i Pabianic. "Jestem przekonany, że nas jest więcej, że więcej jest ludzi, dla których wartości takie jak uczciwość, bezinteresowność są najważniejsze; którymi kierują się w życiu. Dlatego jestem przekonany, że wygramy te wybory" - podkreślił na wiecu zorganizowanym w zgierskim parku miejskim, gdzie zebrało się kilkaset osób.
Wyniki wyborów 2025 zdecydują o losach Polski nawet na dziesięciolecia?
Zdaniem kandydata KO dzień wyborów będzie tym, który zadecyduje o losach Polski na najbliższe lata, może nawet na dziesięciolecia. Dlatego wezwał swoich zwolenników, żeby starali się do ostatniej chwili przekonywać wszystkich jeszcze nieprzekonanych do poparcia ich kandydata.
Trzaskowski podkreślał, że jest człowiekiem, którego Polacy dobrze znają i który całym swoim życiem zaświadczył, że chce im służyć i budować Polskę, która odniesie sukces. Zauważył, że podczas tej kampanii było dużo "zgiełku, kłótni i awantur" i z pewnością wyborcy są tym wszystkim zmęczeni.
"Wczoraj w Kaliszu, dzisiaj w Pabianicach, pokazaliśmy, że można usiąść na rynku i po prostu spokojnie porozmawiać, odpowiadać na merytoryczne pytania od mieszkańców. Ja jestem do tego przyzwyczajony, bo zawsze tak prowadziłem kampanie wyborcze. Nie na zasadzie ustawek, a w tym mój konkurent się specjalizuje" - dodał.
Trzy pierwsze decyzje Rafała Trzaskowskiego, jeśli wygra wybory
Przypomniał swoją odpowiedź na zadane w Kaliszu pytanie o pierwsze decyzje, które podejmie. Wymienił, że będą one dotyczyły wprowadzenia wyższej kwoty wolnej od podatku, wielkiego programu budowania mieszkań przez samorządy - komunalnych i dostępnych w ramach taniego wynajmu oraz zakończenia "chaosu w wymiarze sprawiedliwości".
"To są te trzy najważniejsze decyzje, ale one pokazują jak soczewce - przede wszystkim zaufanie do obywateli. I po drugie to, że potrzebujemy prezydenta, który ma doświadczenie, który wie jak te sprawy załatwiać, a nie tylko i wyłącznie potrafi dzielić, skłócać i awanturować się" - zaznaczył.
Z okazji Dnia Weterana Trzaskowski przypomniał o szacunku, jaki jesteśmy winni wszystkim tym, którzy pilnują naszego bezpieczeństwa, w przeszłości i obecnie. Zaliczył do nich wojsko, straż graniczną, policję, straż pożarną i służbę więzienną.
Jak mówił, wiele w mijającej kampanii było spraw bulwersujących np. fakt, że czołowi politycy, łącznie z prezydentem Rzeczpospolitej, próbują "bagatelizować bandyckie awantury ludzi, którzy handlują narkotykami czy kobietami".
"Próbują to bagatelizować i mówić, że to jest coś normalnego; ja wam powiem, że na to zgody nigdy nie będzie. Dlatego przywołałem wszystkich, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa, bo rolą prezydenta RP jest współpracować właśnie z nimi" - podkreślił kandydat KO.
Trzaskowski: Przed wyborami sprawdźcie, jakie są fakty
W opinii Trzaskowskiego w kampanii wyborczej było mnóstwo propagandy i kłamstw, stąd jego prośba, aby w ostatnich dniach przed dniem wyborów głosujący sprawdzili, jakie są fakty. "Dojdziecie wtedy do jednej prostej konkluzji, że dzisiaj Polska jest dużo bardziej bezpieczna niż była 1,5 roku temu i że obecnie właśnie w to bezpieczeństwo inwestujemy. Potrzebujemy kogoś, kto na serio potrafi budować sojusze. I to wam też gwarantuję, bo o tym również są te wybory prezydenckie" - zaznaczył.
Kandydat KO poświęcił sporą część wypowiedzi na wymienianie cech jego zdaniem niezbędnych u prezydenta - powinien on być doświadczony, odpowiedzialny i umieć rozmawiać z ludźmi o odmiennych poglądach - tak, aby budować wspólnotę, a nie obrażać; dodatkowo powinien umieć porozumieć się ze Stanami Zjednoczonymi i wzmacniać bezpieczeństwo w Unii Europejskiej.
"W całej Polsce widziałem wielką dumę z dokonań ostatnich dwóch, trzech pokoleń, które zbudowały dobrobyt. (...) Bo dzisiaj mamy największy wzrost gospodarczy, wielką armię, odbudowujemy przemysł i mamy szansę zrzucić wszystkie ograniczenia, które były nakładane na naszych przedsiębiorców" - opowiadał Trzaskowski.
W jego opinii poprzednie pokolenia musiały walczyć o egzystencję, suwerenność, niepodległość i o to, by Polska była częścią Europy, a obecnie należy starać się, żeby była ona bezpieczna i stała się jednym z najbogatszych państw w Europie, w którym każdy ma równe szanse.
"Dosyć już oglądania się na boki, rozpamiętywania tego, co było. Tak, musimy czerpać z historii i z tradycji, ale też zwrócić się ku przyszłości. Skupić na tym, co razem możemy zrobić. I wtedy naprawdę osiągniemy sukces, o jakim nie śniło się nikomu. Ta szansa jest przed nami. I to jest stawka tych wyborów" - podkreślił Trzaskowski.