O tym, że w siedzibie PiS ma być przygotowywana taka lista osób do ułaskawienia mówili w niedzielę w Bydgoszczy europosłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba.
"To są jakieś bzdury" - skomentował w czwartek w radiu Zet szef klubu PiS. Zapewnił, że nie ma takiej listy. "To są jakieś wydumane historie przez panów, którzy potrzebują paliwa politycznego, a więc w ten sposób jakieś takie historie tworzą" - powiedział Błaszczak.
Dodał, że w swej dotychczasowej działalności Joński i Szczerba "ponieśli sromotną porażkę" i wskazywał na raport sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, którą w przeszłości kierował Szczerba. Według Błaszczaka, "okazuje się, że w raporcie nie stwierdzono, aby jakiekolwiek wizy były wydane z naruszeniem prawa".
Szef klubu PiS powiedział też, że Nawrocki nie podpisywał na Nowogrodzkiej żadnych weksli. Ocenił ponadto, że Joński i Szczerba "to są ludzie skompromitowani".
Joński mówił w niedzielę, że pojawiają się sygnaliści, którzy mówią wprost, że na ul. Nowogrodzkiej jest przygotowana lista nazwisk polityków PiS, którzy mają być ułaskawieni, i że są na niej: b. premier Mateusz Morawiecki, b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. wiceszef tego resortu Maciej Wąsik i "różne osoby związane z PiS-em", a także "dwóch byłych komendantów policji". "Tam jest cała, można powiedzieć, elita PiS, która albo ma postawione zarzuty, albo może mieć postawione też w najbliższym czasie" - powiedział Joński.
Dodał, że wraz ze Szczerbą nie podnosiliby tego, gdyby nie to, że w przeszłości prezydent Andrzej Duda ułaskawiał. Europoseł Szczebra powiedział, że z trzech różnych źródeł otrzymali również informację, że "Nawrocki, kiedy odbywał casting prezesa na kandydata na prezydenta musiał podpisywać weksle".
Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przyjęła w grudniu ub.r. raport końcowy ze swoich prac. Jego główne tezy to m.in. brak nadzoru w MSZ nad procesem przyznawania wiz sprzyjający korupcji, rozszczelnienie systemu wydawania wiz, brak kontroli nad napływem imigrantów, brak polityki migracyjnej. Komisja zdecydowała o zawiadomieniu prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez 11 osób, m.in. przez b. szefa MSZ Zbigniewa Raua i b. premiera Mateusza Morawieckiego. PiS zgłosił zdanie odrębne do raportu.