W najbliższych miesiącach wpływ na ceny w sklepach będą miały przede wszystkim czynniki geopolityczne, w tym relacje, jakie będzie budować Europa z Donaldem Trumpem. "Istotne będzie również to, co stanie się za naszą wschodnią granicą. Znaczenie będą miały także działania Chin wobec Tajwanu" – wskazała w raporcie dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
W raporcie UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito "Indeks cen w sklepach detalicznych" zanalizowano ponad 86 tys. cen detalicznych z blisko 41 tys. sklepów należących do 60 sieci handlowych. W III kwartale 2024 r. wzrosty były coraz większe, ale nie przekraczały bariery 5 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Na początku IV kwartału ten pułap został przekroczony.
Kiedy podwyżki cen?
Według autorów raportu zeszłoroczny mocny skok cen w sklepach tuż przed świętami skutecznie odstraszył klientów. Jednak w tym roku prawdopodobnie strategia sprzedaży stosowana przez sieci handlowe będzie inna, na co wskazuje trwająca między dyskontami wojna cenowa oraz liczne akcje promocyjne, które stabilizują ceny.
Podwyżek cen można się spodziewać dopiero po świętach. Zdaniem ekspertów w najbliższych miesiącach na ceny w sklepach będą wpływać głównie czynniki geopolityczne, w tym m.in. relacje Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi po przejęciu władzy przez Trumpa.
Według danych pochodzących z raportu codzienne zakupy w październiku – czyli między innymi żywność, napoje czy chemia gospodarcza – zdrożały o 5,4 proc. r/r. Eksperci wskazują, że na wyższe ceny przekładają się duże wahania wartości walut i cen paliw.
Jak zaznaczył Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito, wzrost cen gazu i energii elektrycznej w tym roku niewątpliwie wpłynął na to, że znów mamy do czynienia z przyspieszeniem podwyżek w sklepach. – Pytanie brzmi, czy były to czynniki decydujące i czy już w pełni zostały wkalkulowane w ceny produktów, czy też producenci i sprzedawcy rozciągnęli ten proces w czasie" – zastanawia się Fiks.
W jego ocenie zależy to od branży, jednak uważa, że nie musimy obawiać się radykalnych podwyżek.
Co wpływa na ceny produktów?
W najbliższych miesiącach wpływ na ceny w sklepach będą miały przede wszystkim czynniki geopolityczne, w tym relacje, jakie będzie budować Europa z Donaldem Trumpem. "Istotne będzie również to, co stanie się za naszą wschodnią granicą. Znaczenie będą miały także działania Chin wobec Tajwanu" – wskazała w raporcie dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Jak podreśla naukowczyni, po wyborach w USA wartość złotego uległa znacznemu pogorszeniu wobec większości innych walut. Jednocześnie nasza inflacja jest jedną z najwyższych w Europie. Zatem wzrosty cen są pewne, choć nie powinny przekroczyć wartości dwucyfrowych (w średnim ujęciu).
Zbliża się kadencja Trumpa jako prezydenta USA, a tym samym trudno przewidzieć, co planuje amerykańska administracja. Motylska-Kuźma zauważa, że 20 proc. całej europejskiej produkcji eksportowana jest do Stanów Zjednoczonych, a wartość eksportu Polski do USA rośnie o ok. 10 proc. rocznie. Do tego już 10 proc. całkowitego polskiego importu ropy stanowi surowiec przywożony właśnie ze Stanów Zjednoczonych.
Ogromna część pieniędzy wydawanych przez Polskę na zbrojenia płynie do USA, co osłabia kurs złotego wobec dolara. To przekłada się na podwyżki cen w sklepach.
Podsumowanie
Eksperci prognozują, że nadchodzące podwyżki nie będą radykalne i w średnim ujęciu nie powinny przekroczyć wartości dwucyfrowych. Nie musimy jednak obawiać się wzrostu cen przed świętami. Prawdopodobnie strategia sprzedaży stosowana przez sieci handlowe będzie inna, na co wskazuje trwająca między dyskontami rywalizacja cenowa oraz liczne akcje promocyjne.
Źródło: Raport UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito