Wakacje 2024 roku rozpieszczają pogodą wczasowiczów. Zanim jednak postanowimy ugasić pragnienie zimnym piwem lub winem warto wiedzieć, czy nie grozi nam za to kara.
Mimo licznych kampanii edukacyjnych przypominających o zagrożeniach związanych z kąpielą po spożyciu alkoholu, wiele osób lekceważy te ostrzeżenia. Pływanie pod wpływem alkoholu znacznie zwiększa ryzyko utonięcia.
Piłeś? Nie płyń
Samo picie alkoholu na plażach nie jest zabronione, o ile nie zadecyduje tak gmina lub właściciel kąpieliska. Policja może nałożyć karę nawet do 500 złotych na osoby, które odmówią opuszczenia kąpieliska po spożyciu alkoholu lub będą zachowywały się w sposób zakłócający spokój innych.
Prowadzenie wszelkiego rodzaju pojazdów wodnych, nawet tych pozornie nieskomplikowanych jak kajaki czy rowery wodne, po spożyciu alkoholu jest surowo zabronione i wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za prowadzenie pojazdu wodnego pod wpływem alkoholu, czyli przy stężeniu alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila, grozi mandat karny. Wysokość mandatu może wynosić od 20 zł do nawet 500 zł.
Policja może odholować pojazd wodny
Oprócz mandatu karnego, policja może podjąć dodatkowe kroki, takie jak chociażby odholowanie pojazdu. Dzieje się tak, jeśli na pokładzie nie ma trzeźwej osoby zdolnej do prowadzenia pojazdu/ Wówczas policjanci mają prawo odholować go na koszt właściciela. Koszt odholowania to około 50 zł, a za każdą dobę przechowywania pojazdu należy uiścić dodatkową opłatę w wysokości 15 zł.
W szczególnie uzasadnionych przypadkach, sprawa może zostać skierowana do sądu, co wiąże się z możliwością nałożenia wyższej kary finansowej - aż do 5000 złotych.