Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczyka

W piątek poinformowano, że szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie Dworczyka do odpowiedzialności karnej. W ocenie prokuratury utrudniał on śledztwo dotyczącej tzw. afery mailowej poprzez udzielenie dostępu do swojej prywatnej skrzynki mailowej i nakazanie trwałego usunięcia z niej e-maili wysłanych z niej we wskazanych przedziałach czasowych.

"Żadne dowody w sprawie nie były niszczone - to zarzut kompletnie wyssany z palca. Co więcej - do ABW po ataku hakerskim została niezwłocznie przekazana kopia binarna zawartości mojej skrzynki. W tym okresie Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie wszczęła jeszcze nawet postępowania w sprawie" - napisał Dworczyk w piątek na platformie X.

Dworczyk odpiera zarzuty jako zemstę polityczną

Dodał, że "absurdalne zarzuty formułowane przez ministra A. Bodnara to czysta zemsta polityczna i nieudolna próba przykrycia dramatycznej i kompromitującej sytuacji z polskimi żołnierzami".

Dworczyk oświadczył, że piątkową informację o skierowaniu do Sejmu wniosku o uchylenie mu immunitetu odbiera "jako kolejny polityczny atak tuż przed wyborami". "Jak widać +uśmiechnięta Polska+ łapie się każdego, nawet najbardziej groteskowego sposobu, by odwrócić uwagę od swojej fatalnej polityki w zakresie bezpieczeństwa" - stwierdził poseł PiS.

Dworczyk o aferze mailowej i atakach hakerskich

W czerwcu 2021 r. Dworczyk, wówczas szef kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego, oświadczył, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały służby państwowe. Ocenił, że "w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny". W kolejnych latach doniesienia medialne wskazywały, że hakerzy upublicznili wiele informacji, które dotyczyły rządów Zjednoczonej Prawicy.

Rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak przypomniała w piątkowym komunikacie, że śledztwo dotyczące tzw. afery mailowej prowadzone jest "w sprawie pozyskania danych w postaci loginu i hasła umożliwiających nieuprawniony dostęp" do wiadomości ze skrzynki mailowej Dworczyka, szefa KPRM w latach 2017-2022.

Prokuratura o utrudnianiu śledztwa i usuniętych danych

Prok. Adamiak podała, że w śledztwie tym dla zabezpieczenia danych stanowiących dowód w sprawie, m.in. w zwrócono się do Michała Dworczyka o wydanie kopii zapasowej jego prywatnej skrzynki mailowej; jak ustalono zawartość skrzynki została częściowo usunięta w sposób uniemożliwiający odzyskanie wykasowanych wiadomości. "Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności ataku hakerskiego, co jest przedmiotem postępowania w sprawie Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - zaznaczyła prok. Adamiak.

Procedura pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej

Pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu. Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów(PAP)

mok/ par/