Poprawka Senatu do nowelizacji ustawy o KRS, która zapewnia bierne prawo wyborcze wszystkim sędziom, bez względu na moment ich powołania, jest konstytucyjna - oceniła prezydencka minister Małgorzata Paprocka. Zastrzegła jednak, że nowelizacja nie powinna przerywać obecnej kadencji KRS. W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy wszyscy sędziowie mają równy status.
- Neosędziowie bez prawa do kandydowania na członków KRS
- Paprocka o nowelizacji do ustawy o KRS
- Czego w nowelizacji ustawy o KRS nie akceptuje Duda?
- Paprocka o rozmowie z Bodnarem
- Aprobata Ministerstwa Sprawiedliwości
Rządowa nowelizacja ustawy o KRS, którą Sejm uchwalił 12 kwietnia, zakłada, że 15 sędziów-członków KRS ma być wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest po zmianie przepisów z grudnia 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty.
Neosędziowie bez prawa do kandydowania na członków KRS
Nowela przewiduje też, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwać sędziom (tzw. neosędziom), którzy nimi zostali po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r. W ubiegłym tygodniu Senat jednak jednomyślnie zaaprobował poprawkę, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze będzie przysługiwać wszystkim sędziom, niezależnie od tego, czy byli w KRS przed zmianą w 2017 r. czy po tej zmianie. Teraz nowela wróciła do Sejmu, który będzie głosował nad poprawkami Senatu.
"To jest poprawka, która na pewno zmierza w stronę tego, aby system prawny działał prawidłowo i był zgodny z konstytucją. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby tylko i wyłącznie na podstawie daty powołania różnicować sędziów" - powiedziała dla gazety.pl Paprocka.
Minister przypomniała, że poprawka w tym kształcie była sugerowana przez Biuro Legislacyjne Senatu i Komisję Wenecką. "Jeżeli mogliby startować (do KRS) sędziowie i głosować wszyscy, to na pewno byłby to punkt, który byłby w zgodzie z polską konstytucją" - podkreśliła.
Paprocka o nowelizacji do ustawy o KRS
Paprocka zastrzegła jednak, że do nowelizacji ustawy o KRS "jest szereg innych wątpliwości". "Przede wszystkim co do przerwania kadencji KRS-u, kadencji konstytucyjnej (obecnie do 2026 r.). Pamiętajmy co się działo, kiedy takie zmiany były proponowane przez poprzedni rząd. Larum absolutnie i NGO-sy, i dzisiejsza władza, i środowiska prawników zagranicznych. A dzisiaj na ten temat jest cisza" - zauważyła.
Czego w nowelizacji ustawy o KRS nie akceptuje Duda?
Dopytywana, które przepisy nowelizacji ustawy o KRS są nie do zaakceptowania przez prezydenta, Paprocka odpowiedziała, że są to: kwestia podziału sędziów na "starych" i "nowych" oraz kwestia przerwania kadencji obecnej KRS. "Są oczywiście też głosy, które płynęły do środków eksperckich, co do samej procedury wyborczej i właściwości Naczelnego Sądu Administracyjnego w miejsce Sądu Najwyższego. Ale to już są kwestie, powiedziałabym, nie tak pierwszoplanowe, jak te dwie, które wymieniłam" - podała.
W ocenie Paprockiej, na obecnym etapie prac legislacyjnych jest za wcześnie, by mówić o decyzji prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o KRS. Jak mówiła, losy noweli w Sejmie są niepewne, a odwołanie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości w sprawie senackich poprawek, które pierwotnie miało odbyć się w środę, wydaje jej się wstępem do wycofania poprawek Senatu. Szefowa komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) podała, że posiedzenie zostało przełożone ze względu na zamówienie dodatkowych ekspertyz prawnych w tej sprawie.
Paprocka o rozmowie z Bodnarem
Minister odniosła się również do informacji o jej rozmowie na ten temat z szefem MS Adam Bodnarem. "Pan minister mówił o tym, jakie są potencjalne możliwości zmian w ustawie" - zaznaczyła Paprocka. Przypomniała o wielokrotnie już wyrażanym stanowisku prezydenta, który nie chce różnicować - m.in. w sprawie biernego prawa wyborczego do KRS - sędziów powołanych przed, jak i po zmianach ustawy o KRS w grudniu 2017 r.
Pytana o kolejne rozmowy z Bodnarem odpowiedziała, że "jeżeli minister będzie sobie życzył jakiejkolwiek rozmowy, to na pewno do takiego spotkania dojdzie". "Drzwi Pałacu Prezydenckiego są otwarte" - zadeklarowała.
Aprobata Ministerstwa Sprawiedliwości
Poprawka Senatu dotycząca biernego prawa wyborczego tzw. neosędziów uzyskała aprobatę Ministerstwa Sprawiedliwości, które w tej sprawie powołało się na opinię Komisji Weneckiej. W ubiegłym tygodniu Komisja Wenecka pozytywnie oceniła kierunek zmian w noweli o KRS. Oceniła też, że całkowite wykluczenie "neosędziów" z możliwości kandydowania do KRS - jak relacjonuje to MS - pomija ich indywidualną ocenę.
Sprzeciw środowisk sędziowskich i prokuratorskich
Przeciwko poprawce Senatu wypowiedziały się jednak środowiska sędziowskie i prokuratorskie, które oceniają, że w Krajowej Radzie Sądownictwa nie powinny zasiadać osoby, które otrzymały nominacje lub awanse sędziowskie w wyniku złamania konstytucji.
Spór między resortem sprawiedliwości a prezydentem
Kwestia wyeliminowania biernego prawa wyborczego wobec tych sędziów, którzy zostali powołani po zmianach dotyczących KRS z grudnia 2017 r., była w ostatnich tygodniach elementem sporu między resortem sprawiedliwości a prezydentem Andrzej Dudą. W ocenie prezydenta, który w ostatnim czasie krytycznie oceniał zaproponowane przez MS zmiany przepisów, wszyscy sędziowie mają równy status. Poprawka senatorów ma być zatem zgodna z oczekiwaniem Dudy, by ustawa nie różnicowała sędziów na "starych" i "nowych".