W piątek do Sejmu powraca debata nad czterema projektami ustaw zmieniającymi prawo antyaborcyjne. Polska 2050-TD jest za skierowaniem wszystkich projektów dot. aborcji do prac w komisji. Podobny apel wystosowała wczoraj ministra zdrowia. "Apeluję do wszystkich posłów i posłanek, nawet tych, którzy są absolutnymi przeciwnikami liberalizacji tego prawa, aby zagłosować za skierowaniem ich do komisji, gdzie jest mniejsza temperatura polityczna i mamy szansę, żeby posłuchać lekarzy, kobiet, organizacji pacjentów czy organizacji broniących praw kobiet" – mówiła Izabela Leszczyna. Kto zasiądzie w nadzwyczajnej komisji ds. rozpatrywania projektów ustaw dotyczących aborcji? I jak będą głosować politycy?

W środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że możliwe jest, aby w piątek Sejm powołał nadzwyczajną komisję ds. rozpatrywania wszystkich projektów ustaw dotyczących aborcji. W czwartek o skierowanie projektów do komisji apelowali kolejni politycy. Także ci, którzy nie popierali konkretnych rozwiązań.

Klub Lewicy nie popiera powrotu do zakazu aborcji z 1993 r. ani referendum w tej sprawie, jednak opowie się za skierowaniem do komisji projektu autorstwa Trzeciej Drogi - mówiła w czwartek w Sejmie posłanka Lewicy Wanda Nowicka.

W piątek, po godzinie 14.00 zaplanowano blok głosowań, w tym nad projektem uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Polska Agencja Prasowa donosi, że kolejne partie wybrały już swoje przedstawicielki do komisji.

Kto zasiądzie w Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży?

  • PiS

Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, PiS na swoje przedstawicielki wybrało: Marlenę Maląg, Katarzynę Sójkę, Joannę Borowiak, Dominikę Chorosińską, Agnieszkę Górską, Marię Kurowską, Annę Kwiecień, Annę Milczanowską, Olgę Semeniuk-Patkowską, Józefę Szczurek-Żelazko i Agatę Wojtyszek.

  • KO

Monika Rosa (KO) przekazała, że będzie reprezentować klub KO wraz z Katarzyną Piekarską, Anną Sobolak, Jolantą Niezgodzką, Alicją Łepkowską-Gołaś, Sylwią Bielawską, Dorotą Łobodą, Maciejem Wróblem i Pawłem Bliźniukiem.

  • PSL

Do komisji z klubu PSL zostaną skierowane posłanki: Urszula Pasławska i Urszula Nowogórska.

  • Polska 2050

Polskę 2050 będą reprezentować: Żaneta Cwalina-Śliwowska oraz Ewa Szymanowska.

  • Lewica

Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska poinformowała, że zasiądzie w komisji wraz z wiceprzewodniczącą klubu Marceliną Zawiszą.

  • Konfederacja

Z kolei Konfederacja na swoją reprezentantkę wybrała posłankę Karinę Bosak.

Projekty dot. aborcji, które będą głosowane w piątek

  • Projekt Lewicy, który częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej.
  • Projekt Lewicy, który umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
  • Projekt grupy posłów klubu KO, zgodnie z którym, kobieta w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
  • Projekt Trzeciej Drogi, który przywraca stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., a więc przesłankę do przerwania ciąży, gdy "wyniki badań wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".

Jak będą głosować politycy?

  • PSL

Większość polityków PSL zapowiada, że zagłosują za skierowaniem projektu Trzeciej Drogi ws. aborcji do dalszych prac w komisji, co do pozostałych projektów nie podjęli jeszcze decyzji. Jedynie poseł Marek Sawicki powiedział, że być może przy projekcie TD wstrzyma się od głosu.

Kosiniak-Kamysz pytany, czy PSL poprze skierowanie wszystkich czterech projektów dot. aborcji do komisji odparł, że w Stronnictwie od 30 lat istnieje tradycja, że w sprawach światopoglądowych każdy głosuje zgodnie z własnym sumieniem. "Na pewno ja będę głosował za projektem, który złożyliśmy, żeby trafił do dalszych prac w komisji, w innych sprawach wstrzymam się od głosu" - oświadczył szef PSL. Powiedział też, że każdy z posłów i posłanek PSL ma prawo zadecydować o tym, jak będzie głosować.

Poseł Marek Sawicki podkreślił, że będzie głosował przeciwko projektom. "Być może przy naszym się wstrzymam, ale tego jeszcze nie wiem" - dodał.

Wiceminister rolnictwa, poseł Stefan Krajewski powiedział, że PSL od dłuższego czasu mówiło, że ważny jest powrót do kompromisu aborcyjnego i referendum w tej sprawie, czyli oddanie głosu wszystkim obywatelom, a nie decyzja 460 posłów.

Dopytywany, czy poprze skierowanie wszystkich czterech projektów do dalszych prac w komisji, Krajewski odparł, że jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji. "Na pewno przy projekcie Trzeciej Drogi nie ma problemu, ale co do pozostałych, to jeszcze decyzja nie podjęta" - podkreślił.

Posłanka Urszula Nowogórska zaznaczyła, że jest reprezentantką "tego bardziej konserwatywnego skrzydła". "Dlatego, jeżeli chodzi o projekt Trzeciej Drogi, to myślę, że będę za, natomiast co do pozostałych projektów, to rozważam możliwość albo wstrzymania się albo bycia przeciw" - oświadczyła.

Poseł Mirosław Maliszewski, pytany czy zagłosuje za skierowaniem wszystkich projektów do komisji odparł, że jeszcze będzie to analizować. "U nas w tej sprawie nie występuje dyscyplina klubowa. Chciałbym, żeby projekty, które są kierowane do Sejmu z różnych stron jednak uzyskiwały światło dzienne, żeby można było na ten temat podjąć dyskusję. I tak na pewno zachowam się w sprawie projektu Trzeciej Drogi, nad pozostałymi projektami jeszcze się waham" - powiedział Maliszewski.

Minister rozwoju i technologii, poseł Krzysztof Hetman powiedział w czwartek w radiu Zet, że wszystkie cztery projekty ustaw dot. aborcji powinny zostać przegłosowane przez Sejm. "Powinny pójść do komisji i być procedowane; myślę, że tak się stanie" - powiedział.

  • Klub Polska 2050-Trzecia Droga

Zupełnie inne głosy padały ze strony Klubu Polska 2050-Trzecia Droga, który opowiedział się za skierowaniem wszystkich omawianych w Sejmie projektów ustaw zmieniających prawo antyaborcyjne do dalszych prac w komisji. Paulina Henning-Kloska (Polska2050-TD) zaapelowała o wypracowanie kompromisu ws. prawa aborcyjnego.

"Klub Polska2050 będzie optował za tym i będzie głosował za tym, by wszystkie cztery projekty ustaw, niezależnie od zawartości i brzmienia - trafiły do specjalnej, nadzwyczajnej komisji" - podkreśliła minister klimatu i środowiska. Dodała, że osobiście jest za liberalizacją prawa aborcyjnego do 12. tygodnia ciąży i za zorganizowaniem w Polsce referendum.

Wioleta Tomczak (Polska2050-TD) zaznaczyła, że Polki i Polacy czekają na to, by zabrać głos w referendum. Odnosząc się do projektu TD powiedziała, że projekt ten przywraca poczucie bezpieczeństwa kobiet. Zaznaczyła, że zdaniem klubu, usprawnienie procedur, a nie termin dokonania terminacji ciąży, będącej wynikiem gwałtu, jest najbardziej odpowiednim rozwiązaniem.

W imieniu klubu parlamentarnego Polska2050-TD zwróciła się o skierowanie wszystkich omawianych projektów ustaw do dalszych prac w komisji.

Klub Lewicy

Za skierowaniem projektów do komisji jest również Klub Lewicy.

Projekt TD - o planowaniu rodziny - zmierza do odwrócenia wyroku TK z 2020 roku. Odniosła się do niego Wanda Nowicka z Lewicy, która podkreśliła, że projekt tak naprawdę wprowadza zakaz aborcji, ponieważ dopuszcza przerywanie ciąży w ściśle określonych przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Poinformowała, że klub Lewicy nie popiera powrotu do zakazu aborcji z 1993 r. ani referendum ws. aborcji. Jednocześnie zastrzegła, że Lewica jest za skierowaniem projektu ustawy o planowaniu rodziny do komisji, ponieważ klub opowiada się za dialogiem i współpracą.

"W tej komisji zrobimy wszystko, aby przekonać naszych partnerów z Koalicji 15 października, że powrót do zakazu aborcji sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego to zły pomysł" - zapewniła.

Z kolei inna posłanka Lewicy Marcelina Zawisza odniosła się do projektu ustawy "o bezpiecznym przerywaniu ciąży" autorstwa jej klubu. Mówiła, że dekryminalizacja pomocnictwa w aborcji doprowadzi do sytuacji, że lekarze przestaną się bać ratować życie i zdrowie kobiet. "Ta ustawa ratuje również nasze życie i zdrowie" - oceniła.

"Jeśli nie chcecie poprzeć projektu Lewicy, wprowadzającego legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży, bo wam sumienia nie pozwalają, jeśli nie chcecie poprzeć projektu KO, to poprzyjcie chociaż ustawę ratunkową, żeby kobiety w Polsce mogły czuć się bezpiecznie" - apelowała.

Anita Kucharska-Dziedzic zastrzegła, że Lewica chce przywrócić kobietom pełnię konstytucyjnych praw. "Art. 1 proponowanej przez Lewicę ustawy tworzy gwarancję prawa do samostanowienia w dziedzinie płodności, rozrodczości i rodzicielstwa" - zastrzegła.

Paulina Matysiak podkreśliła, że "po latach upokarzania, narażania kobiet na ból, cierpienie i śmierć", wreszcie jest szansa na zmianę. "Naszym obowiązkiem jest przyjęcie nowych przepisów. Inna droga nie wchodzi w grę, jeżeli chcemy potraktować Polki z należytym szacunkiem" - oceniła.

Dodała, że projekty autorstwa Koalicji Obywatelskiej i Lewicy są potrzebne.