Ochrona prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie wchodzi na teren Sejmu z bronią. To kłamstwo i wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Osoby towarzyszące prezesowi Kaczyńskiemu podlegają kontroli pirotechnicznej - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Bochenek w rozmowie z PAP odniósł się do informacji medialnych dotyczących ochrony prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Wszystko odbywa się zgodnie z zasadami obowiązującymi na terenie Sejmu oraz ustaleniami ze Strażą Marszałkowską" - powiedział polityk PiS.

"Ochrona pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego nie wchodzi na teren Sejmu z bronią. To kłamstwo i wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Co więcej, osoby towarzyszące panu premierowi Kaczyńskiemu podlegają kontroli pirotechnicznej, bezpieczeństwa, tak jak każda osoba przekraczająca próg budynków sejmowych" - podkreślił rzecznik.

"Takie nieprawdziwe wypowiedzi, insynuacje, odbieram jako kolejny atak na lidera naszej partii w ramach realizowanej polityki zemsty i agresji wobec konkurentów politycznych. Czemu to ma służyć? Do czego to ma doprowadzić?" - dodał Bochenek.

O ochronie prezesa PiS mówił we wtorek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Wnoszenie broni na teren Sejmu przez firmy prywatne uważam za coś, co nie mieści się w standardach, które powinny panować w tym budynku" - mówił. "Uważam, że Straż Marszałkowska i Służba Ochrony Państwa w przypadku osób, którym ta ochrona przysługuje są absolutnie kompetentnymi i wystarczającymi jednostkami, żeby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim nam na terenie Sejmu" - powiedział. Zapowiedział też audyt w tej sprawie.