Jak czytamy w raporcie Fundacji Batorego „Siła głosu kobiet. Jak będą wybierać Polki?”, kobietom nie podoba się z jednej strony brutalny i agresywny, a z drugiej - infantylny charakter walki politycznej, w której politycy, przerzucając się oskarżeniami przypominają poróżnione o zabawkę przedszkolaki. Do udziału w wyborach kobiety zniechęca także towarzyszące im po Czarnych Protestach poczucie bezradności. A jednak to one, zdaniem wielu komentatorów, mogą ostatecznie przechylić szalę wyborczego zwycięstwa. Jak zagłosują?

Weszliśmy w finisz kampanii wyborczej, a jednocześnie, jak piszą Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak z DGP, najbrudniejszy jej etap – walki o niezdecydowanych i zdemobilizowanych. Tak się składa, że istotną część wśród wyborców niezdecydowanych stanowią kobiety. To jeden z kilku powodów, dla których wielu komentatorów uważa, że właśnie one mogą odebrać w wyborach decydującą rolę. Drugim powodem jest statystyczna przewaga kobiet w strukturze społecznej. Nic więc dziwnego, że partie polityczne poświęcają kobietom specjalne spoty wyborcze i pakiety programowe. Czy jednak tego właśnie oczekują same kobiety? I co w programach wyborczych sprawia, że Polki myślą o konkretnych partiach z większą uwagą?

Wiele odpowiedzi na pytania o udział kobiet w wyborach znajdziemy w nowym raporcie Fundacji Batorego „Siła głosu kobiet. Jak będą wybierać Polki?”. Poniżej kilka ciekawych wniosków z publikacji.

„Rozdawnictwo” wzbudza u młodych kobiet negatywne emocje

Wykonane dla potrzeb raportu badanie ilościowe pokazuje, że zwolennikami idei ograniczenia programu 500+ do rodzin, w których przynajmniej jeden rodzic pracuje, są przede wszystkim młode kobiety. Dla 66 proc. Polek w wieku 18–39 lat ograniczenie „rozdawnictwa” zwiększyłoby ich poparcie dla partii, która go proponuje.

Kobiety pragną równych płac

Aż 72 proc. kobiet deklaruje zwiększenie przychylności dla partii, która zaproponuje stworzenie prawa gwarantującego równe płace dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę. Przypomnijmy, że jest to rozwiązanie zaproponowane przez Lewicę.

Polki mają dość kolejek do lekarzy

Jak pokazuje raport, bardzo atrakcyjnym dla kobiet postulatem jest zmniejszenie kolejek do lekarzy przez zwiększenie inwestycji w służbę zdrowia. 81 proc. kobiet zadeklarowało, że możliwość takiego rozwiązania przekłada się na ich mocniejsze zainteresowanie daną partią.

Młode kobiety mówią „nie” dla restrykcyjnych przepisów aborcyjnych lub rejestr ciąż

Kobiety w wieku 18–35 lat jako istotny problem często wskazywały restrykcyjne przepisy aborcyjne lub rejestr ciąż. Zwiększenie swojego poparcia dla partii, która ułatwiłaby kobietom dostęp do aborcji, zadeklarowało 59% kobiet.

Jak zagłosują kobiety?

Jak piszą autorzy raportu,niezdecydowane wyborczynie mogą w większym niż mężczyźni stopniu kierować się oceną, na kogo właściwie „opłaca” im się głosować i szukać partii, która zaoferuje im wymierne korzyści materialne.

„Gdy próbuje się zachęcać kobiety do udziału w głosowaniu przy pomocy obietnic, które odwołują się do korzyści innych niż finansowe – na przykład tak istotnych dla kobiet kwestii, jak opieka zdrowotna, poczucie bezpieczeństwa czy prawa kobiet – warto mieć jednak na względzie kalkulacje, które mogą czynić wyborczynie, a w których bierze się pod uwagę łatwość realizacji obietnicy (wpływającą na jej wiarygodność – przykładowo: naprawa służby zdrowia wydaje się zadaniem bardzo skomplikowanym) oraz prawdopodobieństwo odnoszenia z niej realnych, bezpośrednich i odpowiednio częstych korzyści. Dlatego być może dla części kobiet, w tym także pewnej części wyborczyń partii rządzącej, kwestie takie jak aborcja schodzą na drugi plan i przegrywają z transferami socjalnymi, które co miesiąc wpływają na konto”.

Zwłaszcza młode kobiety, decydując o wyborze konkretnej partii,mogą również kierować się opinią swoich partnerów.

„Dokonywanie przez kobiety bardziej autonomicznych decyzji politycznych zależy od wzmocnienia ich wiary we własną sprawczość i wpływ na losy kraju, a także od poczucia posiadania kompetencji do oceny propozycji kierowanych do nich przez poszczególne partie” – piszą autorzy.

Źródło: „Siła głosu kobiet. Jak będą wybierać Polki?”, Fundacji Batorego